"Rolnik szuka żony": Elżbieta tłumaczy widzom, dlaczego nie zaprosiła córki na grilla
Jedna z córek Elżbiety z "Rolnik szuka żony" szczególnie pomagała mamie w programie. Dlaczego więc jej zabrakło na rodzinnym grillu?
Elżbieta z "Rolnik szuka żony" ma dużą rodzinę i chętnie dzieli się zdjęciami z najbliższymi na Instagramie. W programie szczególnie pomagała jej jedna z córek, więc widzowie od razu wychwycili, że nie była obecna na grillu, podczas którego rolniczka przedstawiała wszystkim Stanisława i Marka. Elżbieta postanowiła wyjaśnić widzom, dlaczego jej kochana córka nie pojawiła się na imprezie rodzinnej. Czy jej tłumaczenie przekonało widzów? Zobaczcie, co napisała.
Zobacz także: "Rolnik szuka żony" 8: Marek nie przyjął Eli w swoim domu! Fani: "Naprawdę zagadkowy facet"
"Rolnik szuka żony": Elżbieta o nieobecności córki na rodzinnym grillu w programie
Elżbieta zdecydowanie zapisze się w pamięci widzów 8. edycji "Rolnik szuka żony". Starsza z rolniczek jest przebojową mamą i babcią ale zachowaniem w programie zdążyła sobie zasłużyć na krytykę ze strony oglądających. Na szczęście rolniczka ma ogromne poczucie humoru i dystans do siebie, więc z łatwością radzi sobie z uszczypliwymi komentarzami w sieci. Elżbieta na swoje gospodarstwo zaprosiła Marka, Ryszarda i Stanisława i wymyśliła im tyle zajęć, by nie nudzili się ani minuty. Jako pierwszy jej gospodarstwo opuścił Ryszard, jak sama rolniczka wspomniała, mężczyzna zbyt dużo mówił i nie chciał pomagać w pracach. Elżbieta praktycznie do samego końca trzymała wszystkich w niepewności, kogo wybierze. Wiele osób obstawiało, że Stanisław będzie jej numerem jeden, ponieważ jest bardzo spokojny i pracowity. Między tą parą jednak nie zaiskrzyło. Ostatecznie Elżbieta wybrała Marka, u którego była z rewizytą. Wtedy też padły pierwsze deklaracje miłosne a także czułe gesty, które Elżbieta starała się zbyć ze względu na obecność kamer. Przed podjęciem ostatecznej decyzji odbył się rodzinny grill, na którym pojawili się znajomi oraz rodzina Elżbiety. Mieli oni pomóc kobiecie w wyborze. Zabrakło jednak jednej z córek rolniczki.
Elżbieta postanowiła ustosunkować się do komentarzy, w których wszyscy pytają, gdzie była jej córka, która tak ją wspierała.
Dużo osób zastanawia się dlaczego córka, która tak pomagała mi w programie, nie pojawiła się na grillu w jednym z odcinków - napisała Elżbieta
Okazało się, że pociecha rolniczki była na praktykach i nie mogła pojawić się na grillu. Jednak przez cały czas trzymała kciuki za mamę i kibicowała, aby wybrała najlepszego kandydata.
Ale to moje szczenię miało praktyki na SOR i nie mogło się zjawić. Ale jestem z niej dumna! Uczy się do tak niedocenianego zawodu! - dodała
Dociekliwi widzowie zaspokoili swoją ciekawość. Elżbieta odpowiedziała im w swoim stylu - lekko ironicznie i z dużą dawką dystansu. Rodzina mocno trzyma kciuki za Elżbietę i Marka. Czy rolniczka i jej wybranek stworzą związek po programie? Tego dowiemy się w najbliższych odcinkach "Rolnik szuka żony".