Elżbieta z 8. edycji "Rolnik szuka żony" w dniu decyzji ogłosiła, że chce kontynuować relację z Markiem. Jak wiadomo, kolejnym krokiem w programie są rewizyty u kandydatów. Rolniczka wybrała się więc do Gdyni - miasta, które od kilku lat jest bliskie sercu Marka. Jak potoczyło się ich spotkanie po dłuższej rozłące? Jak się okazało, przerwa w spotkaniach zdecydowanie zadziałała na korzyść relacji tej dwójki, bo w minionym odcinku programu Elżbieta i Marek byli w siebie wpatrzeni jak w obrazek! Sprawdźcie szczegóły!

Reklama

Zobacz także: "Rolnik szuka żony" Jaka naprawdę jest Elżbieta? Reżyser programu nie ma wątpliwości!

"Rolnik szuka żony": Marek jest już pewien uczucia do Elżbiety! "Zakochałem się"

Zarówno Elżbieta, jak i Marek z 8. edycji "Rolnik szuka żony", byli za sobą bardzo stęsknieni i gdy tylko się zobaczyli, od razu wpadli sobie w ramiona. Kandydat rolniczki od samego początku nie szczędził jej czułych słów i zasypywał rolniczkę komplementami. Trzeba przyznać, że chyba po raz pierwszy mogliśmy też zobaczyć lekko zawstydzoną Elżbietę!

Screen/ROLNIK SZUKA ŻONY TVP1

Zobacz także: "Rolnik szuka żony" 8: Elżbieta pokazała zdjęcie z wyjazdu z innym kandydatem. Co z Markiem?

Rolniczka cieszyła się, że podczas pobytu w Gdyni pozna również bliskich przyjaciół Marka. Elżbieta podczas spotkania z najbliższymi swojego kandydata próbowała wypytywać ich o więcej szczegółów na jego temat. Jak przyznała, wybrała Marka, bo go prawie w ogóle nie poznała! Przyjaciele Marka zapewnili ją jednak, że Marek to zdecydowanie solidny i porządny mężczyzna.

Zobacz także

- Myślę, że mnie zaakceptowali, że spodobałam im się. Takie moje wrażenie - podsumowała spotkanie Elżbieta.

Screen/ROLNIK SZUKA ŻONY TVP1

Elżbieta i Marek w minionym odcinku 8. edycji "Rolnik szuka żony" dostarczyli widzom najwięcej emocji, gdy wybrali się na randkę! Była dobra kawa w kawiarni, a także długi spacer. To właśnie wtedy Elżbieta zaczęła się otwierać i okazywać Markowi coraz więcej czułości - dała mu się poprzytulać, a nawet mało brakowało, a doszłoby pomiędzy nimi do pierwszego pocałunku! Elżbieta jednak lekko zawstydziła się, gdy Marek się do niej zbliżył.

- Marek, patrzą się tam... oszalałeś? - powiedziała po cichu Elżbieta.

- Oj ty dzikusie - stwierdził Marek.

Screen/ROLNIK SZUKA ŻONY TVP1

Choć do pocałunku ostatecznie nie doszło, to jednak nie ulega wątpliwości, że relacja Elżbiety i Marka nabrała zawrotnego tempa! Co więcej, kandydat rolniczki przed kamerami przyznał, co do niej czuje.

- Myślę, że się zakochałem. Nawet nie myślę. Ja to wiem! - przyznał Marek.

A co czuje Elżbieta?

- Na razie to takie zauroczenie, ale już coś się dzieje. No to więc… ja się chyba tego boję

Reklama

Myślicie, że Elżbieta przełamie swoje ostatnie opory i odda się już całkowicie uczuciu do Marka?

Screen/ROLNIK SZUKA ŻONY TVP1
Reklama
Reklama
Reklama