Reklama

Elżbieta z "Rolnik szuka żony" w rozmowie z mediami odniosła się rozstania z Markiem i zdradziła, dlaczego nie wyobraża sobie życia u boku byłego partnera. Rolniczka bardzo stanowczo podsumowała zachowanie Marka i przyznała, że to on naciskał na wspólne mieszkanie. Ale dlaczego ich związek nie przetrwał próby czasu? Sprawdźcie, co zdradziła Elżbieta!

Reklama

Elżbieta z "Rolnik szuka żony" ostro o Marku

Elżbieta była jedną z rolniczek z ósmej edycji "Rolnik szuka żony". Kobieta nie ukrywała, że szuka prawdziwej miłości i marzy o partnerze, z którym mogłaby spędzić resztę swojego życia. Do swojego domu zaprosiła trzech kandydatów: Stanisława, Marka i Ryszarda. Na początku faworytem rolniczki był Stanisław, jednak po jakimś czasie przyznała, że zauroczyła się Markiem. Elżbieta odesłała Ryszarda do domu, a w dniu wyboru zdecydowała, że chce spróbować swojego szczęścia u boku Marka.

Jeszcze tydzień temu wydawało się, że Elżbieta podjęła dobrą decyzje. Para spędzała ze sobą romantyczne chwile i już planowała wspólną przyszłość. Niestety, w wielkim finale okazało się, że szczęście Elżbiety nie trwało zbyt długo. Rolniczka przyznała, że dość szybko rozstała się z Markiem.

Zobacz także: "Rolnik szuka żony": Kamil oświadczył się Joannie w finale! Pierścionek zaręczynowy jest piękny

Mat. prasowe Rolnik szuka żony

W ostatnim odcinku Elżbieta nie chciała zdradzać szczegółów rozstania z Markiem, ale w pewnym momencie wyznała, jak szokujące słowa usłyszała od byłego partnera.

- Czy była jedna sekunda, w której zachowałem się nie z klasą? -pytał Marek.

- Mogę przytoczyć jeden przykład: "Ciało masz nastolatki a twarzy sobie zrób botoks"- odpowiedziała Elżbieta.

Teraz rolniczka w rozmowie z reporterem portalu pomponik.pl uchyliła rąbka tajemnicy i powiedziała znacznie więcej o rozstaniu z Markiem!

Tu nie było co ratować, bo ja się rozczarowałam na całej fali. Tu mężczyzna się okazał, że praktycznie nie szukał miłości, myślę, że bardziej lokum. Nie interesował się ani mną, ani tym, co ja robię. Po prostu zachowywaliśmy się jak 30-letnie małżeństwo, znudzone sobą. Nie było żadnej relacji między nami, tak jak to jest na początku, powinna być euforia, bez względu na wiek. A on potrafił włączyć Tik Toka i trzy godziny siedzieć na Tik Toku nie interesując się niczym - wyznała Elżbieta.

Rolniczka nie ukrywa, że chciała rozstać się z Markiem w dobrych relacjach, ale jego zachowanie w finale mocno ją zaskoczyło.

Zobacz także: "Rolnik szuka żony": Elżbieta spotyka się ze Stanisławem? Spójrzcie na to zdjęcie!

Mat. prasowe Rolnik szuka żony

Myśmy się umówili, że jeżeli dojdziemy do wniosku, że nie stworzymy związku to rozstaniemy się na stopie przyjaznej. Co prawda na finale grał ofiarę, że on mnie dalej kocha, że on nie wie dlaczego my się rozstajemy. Ja mu powiedziałam tylko, że dwoje kochających się ludzi nie rozstaje się bez powodu - Elżbieta powiedziała w wywiadzie dla pomponik.pl.

Jesteście zaskoczeni szczerym wyznaniem Elżbiety?

Reklama

Zobacz także: "Rolnik szuka żony": Stanisław wspomina o ślubie z nową partnerką! Fani: "Cel osiągniety"

Mat. prasowe
Reklama
Reklama
Reklama