Kiedy widzowie poznawali Stanisława z ósmej edycji "Rolnik szuka żony 8" część z nich od razu zwróciła uwagę na miejsce jego zamieszkania - okazały, piękny dom, okrzyknięty pałacem. Później okazało się, że willa należy do jego rodziców, a on sam mieszka obok, w remontowanym aktualnie mieszkaniu. Czy to oznacza, że Stanisław ukrywał ten fakt i wprowadził w błąd swoje kandydatki, ale i widzów? TYLKO U NAS reżyser programu, Konrad Smuga, zabiera głos w sprawie!

Reklama

Zamieszanie z pałacem Stanisława w "Rolnik szuka żony 8"

Piękny dom Stanisława w "Rolnik szuka żony" robi naprawdę spore wrażenie. Dopiero jednak po emisji kilku odcinków okazało się, że to miejsce należy do rodziców rolnika, a on sam mieszka i remontuje dom obok. W rozmowie z Party.pl Konrad Smuga, reżyser programu "Rolnik szuka żony", zdradza jednak, że w trakcie nagrywania show Stanisław mieszkał właśnie w pokazywanym pałacu:

Pokazujemy bohaterów w miejscu, w którym żyją. Nie sprawdzamy dokumentów, czy mają prawa do danego lokalu. Stanisław tam mieszkał, rodzice na czas nagrania programu zostawili dom, ale nie padło, że to jest jego dom… A my nie dopytujemy, bo są ciekawsze rzeczy do pokazywania [...] - tłumaczy Party.pl Smuga.

Reżyser show zabrał również głos w sprawie hejtu, jaki dotyka Stanisława oraz tego, że niektórzy oceniają go właśnie przez pryzmat pieniędzy:

Nikt nie ocenia tego, że Stanisław jest świetnie wychowany, że jest inteligentny, oczytany… Nikt tego nie ocenia, tylko to, że mieszka w pałacu… Jest podobnie jak u Kamili - jesteśmy przystojni, mądrzy i bogaci, to to jest wada i trzeba taką osobę skrytykować.

Reklama

Zobaczcie całą rozmowę z Konradem Smugą - reżyserem programu "Rolnik szuka żony"!

mat. prasowe
Reklama
Reklama
Reklama