"Projekt Cupid" Przemysław Kossakowski wyznaje: "Basia i ja nie jesteśmy tam potrzebni"
"Projekt Cupid" to nowe randkowe show, które przerosło prowadzących? Przemysław Kossakowski odważnie ocenił rolę swoją i Barbary Kurdej-Szatan w programie.
Programy randkowe i miłosne eksperymenty to absolutny hit współczesnej telewizji. Rekordy oglądalności osiągają kontrowersyjne show jak "Hotel Paradise" i "Love Island" czy "Ślub od pierwszego wejrzenia". TTV poszło więc za ciosem. Stacja stworzyła wyjątkowy randkowy program, "Projekt Cupid" w którym szansę na miłość mają osoby z niepełnosprawnościami. W rolę prowadzących wcielili się Barbara Kurdej-Szatan, a także Przemysław Kossakowski. Jak odnajdują się jako prowadzący?
"Projekt Cupid" Przemysła Kossakowski o swojej roli w programie
Przemysław Kossakowski ma już doświadczenie w pracy z niepełnosprawnymi. Format, w którym jest prowadzącym "Down the road. Zespół w trasie" stał się prawdziwym hitem i doczekał się już trzech sezonów. Tym razem podróżnik ma okazję przewodniczyć kolejnemu niezwykłemu projektowi. Ponieważ temat najnowszego programu dotyczy miłości, a bohaterowie szukają w nim prawdziwego uczucia, produkcja uznała, że w tym przypadku przyda się więcej niż jeden prowadzący.
W ten sposób miłosne rozterki i wątpliwości bohaterzy programu mogą spokojnie omówić w swoim damskim lub męskim gronie. Choć Barbara Kurdej-Szatan po emisji pierwszego odcinka "Projektu Cupid" nie przypadła fanom do gustu, to widzowie wierzą, że aktorka jeszcze odnajdzie się w tym formacie. Tymczasem podczas premiery show, Przemysław Kossakowski szczerze przyznał, że nie jest wraz z Barbarą potrzebny w tym programie:
- To będzie może medialne samobójstwo, to, co teraz powiem, ale uważam, że Basia i ja nie jesteśmy konieczni w tym cyklu...
Dlaczego Przemysław Kossakowski tak myśli? Sprawdźcie w naszym wideo powyżej!
Zobacz także: Przemek Kossakowski wydaje książkę. Czy napisał o rozstaniu z Martyną Wojciechowską? "Tego rodzaju przeżycia..."
Premiera "Projektu Cupid" została bardzo ciepło przyjęta przez widzów, którzy nie mogą się doczekać, jak potoczą się losy uczestników. W programie każdy ma szanse na znalezienie prawdziwej miłości. Z pierwszego odcinka wiemy już, że randki i spotkania nie należą do najłatwiejszych zadań dla uczestników, ale że każdy z nich bardzo się stara, by odnaleźć swoją drugą połówkę.
Piękne outfity niczym gwiazda telewizji? Zapłać ze nie mniej, wykorzystując kod rabatowy Marie Zelie!