Paweł do Kasi z "Love Never Lies": "Wiedziałaś, jakie miałem ambicje, do czego dążyłem i chciałaś się upodobać w tym wszystkim"
Paweł i Kasia z "Love Never Lies" postanowili ujawnić wszystkie tajemnice swojej relacji. Opublikowali w sieci szczerą rozmowę. Jakie są aktualnie relacje Pawła i Kasi z "Love Never Lies"? Uczestnik o żonie mówi wprost: "Brakowało mi w tobie inicjatyw, zaangażowania, żebym to ja nie był cały czas inicjatorem tego, co chciałbym osiągnąć".

Kasia i Paweł z "Love Never Lies" postanowili opublikować film, w którym opowiadają o historii swojej relacji. Ich związek wywołał kontrowersje po tym, jak okazało się, że Paweł zdradzał Kasię z mężczyznami zarówno przed jak i po ślubie. Wielu widzów miało nadzieję, że po programie Kasia rozwiedzie się z Pawłem i w końcu zacznie stawiać na siebie. Jakie było zdziwienie niektórych, kiedy okazało się, że małżonkowie wciąż mają ze sobą kontakt. Teraz postanowili się wypowiedzieć. Kasia zapowiedziała:
Prawdziwa, otwarta rozmowa, w której niczego nie ukrywamy. Mówimy tak, jak było. Bez filtrów, bez upiększania.
Jednak czy na pewno? Oto czego dowiadujemy się o Pawle i Kasi. Jak aktualnie wygląda ich relacja?
Kasia i Paweł z "Love Never Lies" o tajemnicach swojego małżeństwa
Po finale "Love Never Lies 3", w którym Kasia wyznała, że złożyła papiery rozwodowe, temat jej małżeństwa z Pawłem nie poszedł w odstawkę. Widzom trudno było zrozumieć ich relację oraz to, dlaczego uczestniczka wciąż utrzymuje kontakt z mężem po tym, jak przed kamerami wyznał, że w trakcie małżeństwa zdradzał ją z dziewczynami.
Chociaż dla wielu takie zachowanie skutkowałoby natychmiastowym zakończeniem małżeństwa i relacji, to nie w przypadku Pawła i Kasi. Uczestnicy "Love Never Lies" postanowili opowiedzieć swoją historię na własnych zasadach i opublikowali film na Youtube. Jeżeli ktoś liczy na kontrowersyjne szczegóły z ich przeszłości, to nie ma na co liczyć. Kasia i Paweł z "Love Never Lies" postanowili poruszyć swoje początki:
Na samym początku na pewno byliśmy dla siebie wsparciem. Każdy z nas wysłuchiwał, jakie mamy problemy. Mogliśmy zawsze liczyć na siebie. Doszliśmy do takiego momentu, że było nam dobrze.
Paweł nie ukrywał:
Była ta więź emocjonalna, która nas łączyła, to było coś takiego ważnego, że bez tego tworzenie związku nie jest możliwe. Po czasie moim zdaniem gdzieś te wieź zatraciliśmy.
Zgodnie stwierdzili, że nie potrafili głośno rozmawiać, kiedy zauważyli, że zaczynają się od siebie oddalać:
Wygodniej było przykryć temat i udawać, że wszystko jest w porządku i tworzyć ten obrazek takiej dobrej poukładanej rodziny, gdzieś gdzie zależało nam na tym. W tym czasie teraz, wyciągnęliśmy bardzo dużo wniosków na przyszłość. Też czas tak naprawdę zweryfikował Ciebie i mnie
Jak wyglądało małżeństwo Pawła i Kasi z "Love Never Lies"?
Kasia i Paweł z "Love Never Lies" swoje małżeństwo określili "życiem razem ale osobno":
Ja bardziej uciekałem w pracę, w marzenia, żeby też Kasię uszczęśliwiać w tym wszystkim.
Próbowaliśmy uszczęśliwić siebie nawzajem ale zapominając o sobie osobiście.
Ty wiedziałaś, co jest dla mnie najważniejsze, jakie miałem ambicje, do czego dążyłem i też za wszelką cenę, że chciałaś się upodobać w tym wszystkim. Przez to, czego ja oczekiwałem od życia, zapominałaś o sobie. (...) Uszczęśliwiając mnie na siłę, zaniedbałaś siebie i to też wydaje mi się, że poszło w drugą stronę. Ja chcąc Ciebie uszczęśliwić moimi planami na życie, tak się w tym pogubiłem, że też zapomniałem o sobie samym.
Kasia przyznała, że dopiero teraz dotarło do nich, że swoją relacją wyrządzali sobie krzywdę. Kasia jednak nie ukrywa, że ślub z Pawłem z "Love Never Lies" był dla niej ważny:
To było takie: jesteśmy ze sobą i idziemy w przyszłość razem. To dla mnie te 9 lat temu było ważne, bo znalazł się ktoś, kto mnie zauważył, zaczął mnie wspierać, bo to co działo się przed Tobą też nie było dla mnie łatwe. (...) To byla dla mnie osoba ważna, że mówię, że teraz tak nie jest bo mimo tego, co nas spotkało, jest to dla mnie ważne. I to, że się rozstajemy to myślę, że nadal będziemy mogli na siebie liczyć i być dla siebie wsparciem.
Paweł doprecyzował:
Nigdy nie było moją intencją to, żeby Cię zranić, zniszczyć Ciebie wewnętrznie, zewnętrznie, bo wiążąc się z Tobą chciałem dać Ci to ciepło, to oparcie.
Dalej kontynuował:
To co się wydarzyło i jak zadziało się pomiędzy nami i jak nasza relacja zaczęła być wyniszczana, miało wpływ bardzo duży, jak zaczęliśmy po prostu żyć. Jak ja zacząłem też po prostu uciekać od tego, co było dla mnie niewygodne. Nie obwiniam Cię, że Ty wyniszczałaś tę relację tylko to też nie działo się bez przyczyny.
A czego z jego perspektywy brakowało mu w Kasi?
Brakowało mi w tobie inicjatyw, zaangażowania, żebym to ja nie był cały czas inicjatorem tego, co chciałbym osiągnąć. Podstawą w związku partnerskim jest dwoje ludzi, którzy mają jakiś cel na życie. Ja miałem inny i ty miałaś zupełnie inny. I stąd też wyszło jak wyszło.
Czy Kasia i Paweł są razem po "Love Never Lies"?
Kasia i Paweł z "Love Never Lies" przyznali, że "wina jest po środku", jeżeli chodzi o rozpad małżeństwa. Wspominają, że przez te 10 lat nie było cały czas źle, ale zaczęli mieć inne priorytety i żyli razem ale nie byli w tym razem.
Wróciliśmy do punktu wyjścia, jest między nami jakieś uczucie, ale to jest uczucie, które nie polega na tym, że będziemy w związku. Czy można powiedzieć, że kochamy się? Ale jako przyjaciele.
Swoje małżeństwo określili mianem "złotej klatki":
Stworzyliśmy sobie taką złotą klatkę, w której ja się zamknąłem razem z Tobą, nie widząc problemów, które nas otaczały.
Jednym z problemów było "złe dopasowanie", jednak Kasia dodała:
Bardziej ja bałam się być porzucona, ponownie być sama i zaczynać wszystko od początku. Być może tutaj popełniliśmy błąd.
Nie da się naprawić nas jako związku, ale jesteśmy na tyle dojrzali, że możemy zostać w dobrej relacji ale przyjacielskiej i to dla nas będzie lepsze. Trudna to decyzja ale zdrowa
Paweł i Kasia z "Love Never Lies" poruszyli także temat opinii, które mają na ich temat internauci. Paweł jednak skwitował to zdaniem:
Myślę, że zrozumieją to ludzie, którzy mają więcej empatii i życzliwości i człowieczeństwa.
Zobacz także:
- Kasia z "Love Never Lies" nie mówiła o tym w programie. Teraz zaskoczyła wszystkich
- Co dalej z "Love Never Lies"? Maja Bohosiewicz o czwartej edycji
