Reklama

Niedzielny odcinek "MasterChef Junior 6" był pełen emocji. W siódmym odcinku kulinarnego show TVN, dzieci zmierzyły się z nie lada wyzwaniami. Najpierw uczestnicy stoczyli bój w kulinarnych kalamburach, podczas których przygotowywali dania rybne i mięsne, jednak największym sprawdzianem okazała się konkurencja, w której musieli odtworzyć deser prawdziwego mistrza cukiernictwa - Krzysztofa Kopcińskiego. To właśnie podczas tej konkurencji doszło do wymiany zdań pomiędzy 10-letnią Leną Górą, a jurorką Anną Starmach. Takich słów po dziewczynce nikt się nie spodziewał.

Reklama

10-letnia Lena z "MasterChef Junior 6" odważnie do Anny Starmach

Tak emocjonującego odcinka w historii "MasterChef Junior" jeszcze nie było! Najpierw byliśmy świadkami kulinarnych kalamburów, podczas których jeden z zawodników za pomocą gestów i rysunków, musiał przekazać recepturę swojemu partnerowi. Rywalizacja była niezwykle zacięta, a zadanie ku zaskoczeniu wszystkich wygrali Staś i Oliwka. To właśnie oni w kolejnej konkurencji otrzymali ogromy przywilej i mogli skorzystać z pomocy Anny Starmach podczas odwzorowywania przepisu prawdziwego mistrza cukiernictwa - Krzysztofa Kopcińskiego.

Zobacz także: "MasterChef Junior": Jak dziś wygląda Kuba Tomaszczyk, finalista pierwszej edycji? Wyrósł na prawdziwego przystojniaka! Nie poznacie go

Dzieci musiały przygotować to, co gość programu przyrządził dla nich w studio - arcytrudny słodko-kwaśny monodeser z sezamkiem. To była bardzo trudna konkurencja, ale na szczęście uczestnicy otrzymali od szefa receptury, a na przygotowanie deseru mieli 120 minut.

Okazało się, że to właśnie sezamki sprawiły dzieciom największy problem. Doszło nawet do tego, że Lena postanowiła zrezygnować z zaserwowania sezamkowej konstrukcji i podała deser w szklance, zamiast idąc w ślady szefa, i wypełnić kremem sezamkowy okrąg.

- Tak się zastanawiam, bo nie wiem tego, czy gdybym ja dostała przepis szefa po raz pierwszy, to czy umiałabym go idealnie odtworzyć. Prawdopodobnie nie - przyznała Anna Starmach podczas degustacji deseru Lenki.

- No wie pani, pani jest jedyna, ale pani właśnie jak pomagała pani Stasiowi i Oliwce, to pani szefa cały czas wołała, no bo pani nawet tego nie wie, a pani kucharką jest – dopowiedziała Lena.

- Co ty mówisz? Co ty gadasz? – zareagował ze śmiechem Michel Moran.

Słowa Lenki zdziwiły jurorów, ale wszyscy zareagowali śmiechem, zwłaszcza sama Ania!

Zobacz także: "MasterChef Junior": Nie tylko Paździor, Cymbaluk i Kwiecień. Jak zmienili się pozostali finaliści?

X-news

Podczas najnowszego odcinka "MasterChef Junior 6" jedna z uczestniczek zwróciła uwagę Annie Starmach!

X-news

A wy oglądacie programy z Anną Starmach?

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama