Reklama

W dniu ślubu Marka i Korneli z 9. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" szybko stało się jasne, że eksperci idealnie się spisali, łącząc ich ze sobą w parę. Oboje wpadli sobie w oko i byli podekscytowani poznawaniem się dalej. Jednak to nie oznacza, że nie towarzyszyły im pewne obawy. Na szczęście oboje się nie dali złym emocją i chcieli poznawać się dalej.

Reklama

Marek ze “ŚOPW” o początkach z Kornelią: "Widziałem w jej oczach przerażenie"

Program "Ślub od pierwszego wejrzenia" wzbudza wiele kontrowersji m.in. dlatego, że większość małżeństwa dobranych przez ekspertów podejmuje decyzje o rozwodzie. Marek i Kornelia z 9. edycji miłosnego eksperymentu TVN są jednak przykładem, że w tym programie można znaleźć miłość. Marek ze "ŚOPW" już wcześniej zgaszał się do programu, a raz nawet eksperci znaleźli dla niego żonę. Jednak do ślubu nie doszło, dlatego dziś mogą być razem szczęśliwi. W rozmowie z naszą dziennikarką Party.pl opowiedzieli, jakie byłych ich pierwsze odczucia, gdy się zobaczyli.

Ja miałam takie ufff, jest dobrze
– powiedziała Kornelia.
A ja tak, jak było to w telewizji. Zajebiście. Już byłem zadowolony i też, jak spojrzałem w oczy Korneli, to widziałam trochę jej przerażenie. Tak sobie pomyślałem, że ten strach co jest we mnie i co jest w niej to wezmę za nas obojga
– wyznał Marek.

Jak dale oboje czuli się na swoim weselu? Co pomogło im w tym, by się lepiej poznawać? Koniecznie obejrzyjcie nasz materiał wideo, by dowiedzieć się więcej.

Zobacz także:

Reklama
Instagram/kornelia.m
Reklama
Reklama
Reklama