Reklama

Już dziś, w niedzielny wieczór dowiemy się która z par wygrała 5. edycję "Love Island". Gdyby decydowały o tym komentarze widzów bez cienia wątpliwości wygrałaby para kanadyjsko-zakopiańska. Josie i Kuba są faworytami fanów programu właściwie od momentu kiedy postanowili być razem. Czy rzeczywiście to oni sięgną po 100 tys. zł?

Reklama

"Love Island": Josie i Kuba faworytami widzów

Josie i Kuba podbili serca widzów piątej edycji "Love Island". Oboje są niezwykle barwnymi osobowościami. Ona - mieszkanka Kanady ze słodko brzmiącym amerykańskim akcentem w zabawny sposób zmieniająca polskie słowa. On - na pozór twardy Góral z Zakopanego, jednak o ujmującym sposobie bycia i gorącym sercu. Czy rzeczywiście to oni spośród wszystkich trzech finałowych par tej edycji "Love Island" staną przed wyborem - całość pieniędzy czy miłość?

Po Caroline z trzeciej edycji, Josie jest kolejną Kanadyjką polskiego pochodzenia w miłosnych hicie Polsatu. Zresztą panie znają się świetnie, a Caroline kibicuje mocno Josie! Uczestniczka już na samym początku zadeklarowała:

Szukam takiego, który jest poważny, ale ma w sobie jeszcze dużo poczucia humoru - przyznała w rozmowie z Karoliną Gilon.

Zobacz także: "Love Island 5': Josie zachwyca na starych zdjęciach! Poznalibyście ją?

Czy taki jest Góral? Kuba Galica to pewny siebie, uśmiechnięty gaduła, który czasem dokucza swojej partnerce z programu - jak choćby ostatnio, gdy zabraniał jej w żartach mówić po polsku przez pierwsze dwa dni gdy odwiedzi go w Zakopanem. Ale 28-latek z Zakopanego udowodnił też, że potrafi być romantyczny, a nawet wzruszył widzów szczerym wyznaniem o własnej mamie. Za to zdecydowanie wie, że nie chce mieszkać z przyszłą teściową.

Na "Love Island" Góral i Josie mieli się ku sobie niemal od wejścia do programu. Kuba wolał towarzystwo słodkiej Kanadyjki niż Julii, z którą najpierw próbowali stworzyć parę. Sprawę przesądził wspólny wypad w góry. Była kąpiel, uściski, w końcu gorące pocałunki...

Gdzieś moglibyśmy tworzyć fajny związek, fajną parę. Widzę, że traktujesz to poważnie, więc... No więc ja traktuję to poważnie - mówił Kuba. I zaproponował: - Bądź moją dziewczyną, ja będę twoim facetem.

Tak zostali pierwszą oficjalną parą w programie.

Instagram/loveislandwyspamilosci/
Reklama

Zobacz także: "Love Island": Julia mocno zawiodła się na Kubie. Widzowie bezlitośni: "Góral, człowieku żenada!"
Czy związek zawarty na Wyspie Miłości przetrwa próbę prawdziwego życia po powrocie? Według widzów programu jest to mało prawdopodobne. Zresztą fani nie wróżą długich relacji w Polsce żadnej z finałowych par "Love Island". A Wy jak myślicie?

Instagram/loveislandwyspamilosci/
Reklama
Reklama
Reklama