Reklama

Laura z "Love Island 3" jest bardzo przedsiębiorczą osobą. Uczestniczka na co dzień specjalizuje się w zabiegach medycyny estetycznej, czym chętnie chwali się na swoim Instagramie. Laura od kilku miesięcy jest szczęśliwie zakochana, a ostatnio ogłosiła, że spodziewa się dziecka! W czasie ciąży Laura nie pracuje jednak mniej. Uczestniczka "Love Island" ogłosiła, że właśnie otwiera swoją własną "Żabkę", będącą franczyzą znanej sieci sklepów.

Reklama

"Love Island 3": Laura otwiera własną "Żabkę". Fani wypytują: "Co jak nie wyjdzie?"

Laura w "Love Island 3" pojawiła się niemal pod sam koniec, tworząc parę z Maćkiem. To właśnie do niej Maciek skierował kultowe już dla programu zdanie: "Nie przyjechałaś tu na kolonię". Uczestniczka zapadła widzom w pamięć i zyskała spore grono fanów, którzy pilnie śledzą, co u niej słychać. Mimo że od czasu udziału w programie minął zaledwie rok, to u Laury wydarzyła się prawdziwa rewolucja. Laura przeszła prawdziwą metamorfozę, zakochała się, a teraz spodziewa się dziecka! Gdy wzruszona Laura ogłosiła: "Będę mamą", fani od razu pospieszyli z gratulacjami. Laura zdradziła nawet, jakie imię wybrała dla swojej pociechy.

Czas ciąży jest dla Laury wyjątkowy, ale na szczęście uczestniczka nie skarży się na żadne, poważne dolegliwości. W związku z tym razem z partnerem zdecydowała się otworzyć własną "Żabkę". Uczestniczka pochwaliła się na swoim Instagramie przygotowaniami do otwarcia sklepu.

laura_sieka/Instagram

Zobacz także: "Farma": Kinga weźmie udział w "Love Island"?! Wymowna odpowiedź!

Laura z "Love Island" wzbudziła tym faktem duże zainteresowanie fanów, którzy zaczęli wypytywać ją o nowy biznes. Czy Laura nie ma żadnych obaw? Ile czasu spędza teraz w pracy?

- Czy ciężko było założyć własną "Żabkę"? I co, jak nie wyjdzie?

- Uwielbiam takie pytania pesymistów: "a co jak nie wyjdzie?". Zawsze w każdym biznesie jest ryzyko. Jeżeli się go nie pilnuje, to nie wychodzi. Jak coś się chce, to się potrafi to zrobić. Kosztuje to oczywiście wiele wyrzeczeń, tak jak my spędzamy w "Żabie" prawie 16 h dziennie a przed otwarciem Bartek w niej był 36 h bez snu, aby wszystko dopiąć na "tip-top" - wyjaśniła Laura fanom.

laura_sieka/Instagram

Zobacz także: "Love Island 5": Internauci są wściekli na Włodka i bronią Ani! Dwa słowa wywołały burzę w sieci

Laura przyznała, że spędza czas w nowej pracy nawet do północy! Uczestniczka zdradziła jednak fanom, że czuje się na tyle dobrze, że jest w stanie tyle pracować:

- Który tydzień ciąży i jak samopoczucie? - dopytuje się fanka.

- 14 tydzień. W ogóle nie czuję, jakbym była w ciąży. Poza rosnącym bebzonem - śmieje się Laura.

Reklama

Laura ma więc siłę i jest zdecydowana zainwestować cały swój czas, by jej nowy biznes się udał. My oczywiście trzymamy kciuki, aby wszystkie jej plany się powiodły!

laura_sieka/Instagram
Reklama
Reklama
Reklama