Reklama

Zuzanna Maciejewska i Jarek Mrozowski z "Love Island" niedawno ogłosili rozstanie, a teraz na światło dzienne wychodzą kolejne szczegóły rozpadu ich związku. Była para zaczęła wzajemnie się oskarżać, a Jarek pokusił się o nagranie kolejnego oświadczenia.

Reklama
Zuza przecież rozstaliśmy się w zgodzie i w szacunku. Przynajmniej tak ustaliliśmy.
zwrócił się do byłej dziewczyny.

Po czym zdecydował się już nic nie ukrywać.

Jarek z "Love Island" opublikował nowe oświadczenie

Wygrali 9. edycję miłosnego programu "Love Island" i zdobyli 100 tys. złotych. Jednak ich relacja nie przetrwała powrotu do rzeczywistości i po kilku tygodniach od finału programu Zuza i Jarek z "Love Island" postanowili zakończyć swój związek. Przepychanka pomiędzy byłymi partnerami trwa w najlepsze. Zuza postanowiła opublikować na YouTubie filmik, w którym przyznała, że Jarek potraktował ją karygodnie i zakończył ich związek przez telefon. Jarek natomiast stwierdził, że żałuje, iż nie rozstał się z partnerką jeszcze w programie. To jednak nie koniec i Jarek pokusił się o kolejne oświadczenie w mediach społecznościowych. Co jeszcze ma do przekazania?

Jarek odejdzie z Love Island tuż przed finałem? W sieci burza
Instagram @loveislandwyspamilosci

Jarek z "Love Island" opublikował na swoim Instagramie nowe oświadczenie.

Przepraszam, za ten filmik wiem, że nie powinienem mówić tych rzeczy publicznie, może czasem lepiej odpuścić, ale charakter nie pozwala mi przemilczeć, i tak tego zostawić.
napisał.

Zwycięzca 9. edycji "Love Island" podkreślił, żeby obserwatorzy zapoznali się także z jego wersją wydarzeń.

Kij ma zawsze dwa końce. Za nim ocenicie kogoś, i będziecie na nim wieszać psy, to najpierw poczekajcie na odpowiedź drugiej strony.
zaznaczył.
Zuza i Jarek z Love Island rozstali się
Instagram/ Jarek Mrozowski

Jarek z "Love Island" w filmie zdecydował się odnieść do wersji wydarzeń Zuzy. "Chce pokazać, jak bardzo łatwo jest kogoś zaszczuć, pokazać zmanipulowane screeny"- zaczął swoje nagranie. Mrozowski nakreślił obserwatorom swoją wersję wydarzeń. Wyznał, że poleciał do Zuzi do Belgii, bo chciał z nią spędzić czas i poznać ją, jaka jest na co dzień.

Po Belgii wróciliśmy do Polski i zakończyliśmy naszą relację twarzą w twarz w Polsce.

Jarek po powrocie Zuzi do Belgii miał zaproponować wspólną rozmowę rodzinną- Zuzia ze swoimi rodzicami i on ze swoją ciocią.

Ty Zuzia zaczęłaś atakować moją ciocię i zaczęłaś atakować mnie, kompletnie nie wiadomo o co(...) Wtedy już nie byliśmy ze sobą i postanowiliśmy, że nie piszemy do siebie i nie kontynuujemy relacji. Dlatego ja się do Ciebie nie odzywałem, bo dla mnie ta sprawa była zamknięta, dla Ciebie też to była sprawa zamknięta
wyznał.

Jarek przyznał, że po jakimś czasie Zuzia jako pierwsza się do niego odezwała i był w szoku, ponieważ ustalili, że nie będą mieć ze sobą kontaktu. Zuzia screen wiadomości z Jarkiem dodała w swoim oświadczeniu na YouTubie. Jak stwierdził Mrozowski, jego była partnerka, tylko czekała na jego reakcję, żeby móc ją wykorzystać. Mężczyzna zdecydował się przytoczyć kilka sytuacji, które jego zdaniem są niedopuszczalne m.in. wyzywanie postronnych dziewczyn, wyzywając je od najgorszych.

Miałaś problem o to, że mnie obserwuje jakaś dziewczyna, miałaś problem do mnie o to, że wrzucam zdjęcia z siłowni. O takie rzeczy miałaś do mnie problem. Chciałaś czytać moje prywatne wiadomości. Nie mogłem tego przewidzieć, że Ty będziesz taka po programie.
przyznał.

Jak dodał, jego była partnerka, wchodziła na jego profil, z jego konta, i usuwała dziewczyny, które go zaobserwowały i chciała, żeby je zablokował.

Na takie sytuacje ja sobie nie pozwolę
przyznał Jarek.

Mrozowski podkreślił, że tego typu sytuacji było bardzo dużo. Jednocześnie zaznaczył, że zależało mu na Zuzi nie tylko w "Love Island".

Tylko my wiemy, jak naprawdę było między nami. Rozstaliśmy się tydzień temu z szacunkiem i niech tak pozostanie. Zależało mi na Tobie nie tylko w programie! Byłaś moją Syrenką, bo cały czas w nas wierzyłem. Nasza ostatnie, wspólna, rodzinna rozmowa była próbą ratowania tego, czego niestety nie udźwignęliśmy. Ostatecznie razem postanowiliśmy, że nie będziemy pisać do siebie, a dzisiaj twierdzisz, że to ja milczałem. Zuza przecież rozstaliśmy się w zgodzie i w szacunku. Przynajmniej tak ustaliliśmy, więc skąd taka nagła zmiana zdania i publiczne oczernianie mnie?
napisał Jarek i zwrócił się do byłej dziewczyny.

Islander wytłumaczył, że sytuacje, które go spotkały poza willa były dla niego za mocne.

Sytuacje, które mnie spotkały poza willą, były dla mnie za mocne, w willi nie byłem w stanie ich doświadczyć, musiałem spróbować w normalnym życiu.

Jarek podkreślił, że to już jego ostatnie oświadczenie. Myślicie, że Zuzia zdecyduje się odnieść do tych słów?

Reklama

Zobacz także: Zuza i Jarek z "Love Island" piorą brudy w mediach społecznościowych. Padły mocne słowa

Zuza i Jarek z Love Island
@loveislandwyspamilosci
Reklama
Reklama
Reklama