"Hotel Paradise": Sara pochwaliła się metamorfozą. Jest gotowa na finał

Tuż przed finałem "Hotelu Paradise" Sara specjalnie wybrała się do Łodzi. Podczas wyjazdu towarzyszyć jej mogli fani, ponieważ uczestniczka show przez większość czasu zdawała relację z wyjazdu. Początkowo chciała utrzymać powód podróży w sekrecie, ale szybko zmieniła zdanie. Gdy odwiedziła łódzki salon, wszystko stało się jasne. Uczestniczka "Hotelu Paradise" zdradziła, że przygotowała wielką metamorfozę, która ma być dopełnieniem finałowej kreacji. W takiej odsłonie fani jej jeszcze nie widzieli.

Zobacz także: "Hotel Paradise": Klaudia El Dursi pokazała kulisy show! Nie zawsze jest tak kolorowo

"Hotel Paradise": Sara jeszcze nigdy nie przedłużała włosów

Sara nie ukrywała, że była bardzo podekscytowana wizytą. Jeszcze zanim usiadła wygodnie w fotelu, ujawniła, że ma zamiar przedłużyć włosy. Dwudziestolatka przyznała, że robi to po raz pierwszy w życiu. Na szczęście oddała się w dobre ręce i rozczarowania nie było. A fani mogą podziwiać nową fryzurę swojej faworytki.

Na koniec uczestniczka "Hotelu Paradise" wraz ze stylistką odpowiadały na pytania internautów, którzy śledzili metamorfozę Sary. Fryzjerka zastosowała metodę na puder keratynowy, która jest lekka i bezpieczna - także dla naturalnych włosów.

Ale to jeszcze nie koniec zmian. Sara opuściła salon w lokach!

Dziewczyny, no jest różnica [w ciężarze włosów - przyp. red.] na pewno, ale generalnie, tak jak teraz sobie siedzę i mam je wszystkie założone, to jest spoko. Dla takiego efektu warto nawet ciężar trzymać - powiedziała zadowolona.

"Hotel Paradise": Sara spotkała się z Przemkiem

Relacja Sary wskazuje na to, że wyjazd nie skończył się jedynie wizytą w salonie fryzjerskim. Uczestniczka "Hotelu Paradise" wieczorem spotkała się ze znajomymi, z którymi pozwoliła sobie na chwilę luzu. Jak się okazało, zobaczyła się również z Przemkiem.

Jak przebiegały łódzkie wojaże? Na pewno były udane, choć rano Sara wydawała się lekko zmęczona.

Właśnie wstałam po intensywnej nocy w Łodzi. Dzisiaj wracam do domku i przygotowań czas start. (...) Misja w Łodzi wypełniona została. Spotkałam się ze znajomymi, spotkałam się z Przemem - zdradziła.

Od pewnego czasu fani zastanawiają się, czy Sara i Przemek są parą po zakończeniu show TVN7. Oboje są bombardowani pytaniami o ich relację, jednak aż do finału "Hotelu Paradise" - a ten już 6 grudnia - nie mogą zbyt wiele zdradzić. Fakt, że widzieli się na kilka dni przed wielkim zakończeniem, na pewno wzbudził jeszcze większą ciekawość wśród internautów. Nic dziwnego - w końcu Przemek również wspomniał o "prawdziwym uczuciu".

Dostałam chyba sto pytań o to. Naprawdę nie możemy wam powiedzieć. Wszystkiego dowiecie się po finale, także cierpliwości - zapewniła.

Nie nastawiałem się na bliższą relacje, myślałem że to niemożliwe. Prawdziwe uczucia? Pfff… obłuda, fikcja, bajka… Aż za sprawa magicznej różdżki, strzały kupidyna, nie kto inny jak Rumcajs, naczelny wódz, poczuł miętę. Po różnych przygodach, wzlotach i upadkach, stałem się oficjalnie parą z moją księżniczką @sara_hotelparadise4. Dzięki tej zwariowanej dziewczynie odkryłem nowe oblicze przygody - tak sytuację skomentował Przemek.

Zobacz także: "Hotel Paradise": Łukasz i Michał wrócili do programu! Wyrzucili najmocniejszego gracza

Kończąc relację z Łodzi, Sara z uśmiechem na twarzy powiedziała, że finałowa kreacja czeka już na nią w domu. Podobnie jak mnóstwo widzów, uczestniczka 4. edycji nie może doczekać się emisji ostatniego odcinka. Przy okazji podziękowała też fanom za wsparcie i to, że cały czas uważnie śledzą jej losy.

W domu czeka już na mnie moja kreacja finałowa. Już nie mogę się doczekać. Włosy zrobione. (...) No i moi drodzy, czas start przygotowań. Mam nadzieję, że śledzicie. Bardzo dużo dostaję od was wiadomości, że jesteście na bieżąco. Jest mi bardzo, bardzo miło i dziękuję za to, że mam takich wspaniałych ludzi tutaj. Lecimy!

Jak Wam się podoba metamorfoza Sary? Czy tak samo jak ona myślicie już tylko o nadchodzącym finale "Hotelu Paradise"?