Marek Kuliński pojawił się w "Hotelu Paradise" już w trakcie trwania programu, ale szybko zaskarbił sobie sympatię widzów. Udało mu się też stworzyć parę z jedną z uczestniczek reality-show, z którą dotrwali niemal do finału. Ostatecznie po programie zdecydowali, że nie chcą być parą. Teraz okazuje się, że serce Marka znów bije mocniej. Uczestnik "Hotelu Paradise" w rozmowie z mediami opowiedział o swojej ukochanej i zdradził, jak się poznali.

Reklama

"Hotel Paradise": Marek pochwalił się nową miłością

Marek Kuliński dał się poznać widzom szóstej edycji programu "Hotel Paradise", w którym stworzył parę z Gabrysią. Widzowie show mocno im kibicowali, jednak para odpadła na krótko przed finałem. Po pewnym czasie okazało się, że Marek i Gabrysia nie zdecydowali się na kontynuację swojej relacji. Dziewczyna przyznała wtedy, że na Marka trafiła przypadkiem, bo nie miała zbyt dużego wyboru. Dodała, że choć jej partner z programu jest świetnym kolegą, to jednak w życiu jako para z pewnością nie potrafiliby się zrozumieć. Wtedy też Gabrysia zdradziła, że jest już w szczęśliwym związku.

Okazuje się, że i Marek wreszcie ułożył sobie życie. Swoją ukochaną pochwalił się niedawno w sieci, a teraz udzielił wywiadu, w którym opowiedział nieco o swoich osobistych sprawach.

Mat. prasowe

Zobacz także: "Hotel Paradise 4": Łukasz śmieje się z "zazdrosnej" Nany? Zareagował na komentarz

W wywiadzie dla serwisu cozatydzien.tvn.pl Marek przyznał, że od pewnego czasu ma trudności z otwarciem się na nowe znajomości. Już w programie przyznawał, że nie jest łatwo zdobyć jego zaufanie. Kobietę, przed którą się otworzył i która jest jego nową ukochaną, poznał już trzy lata temu, jeszcze przed emisją programu.

Zobacz także

- Bardzo ciężko jest zdobyć moje serce. W ostatnich latach bardzo dużo przeżyłem, więc bardzo ciężko otwieram się uczuciowo. Od dłuższego czasu uczę się tego na nowo, a z jakim skutkiem? Zobaczymy. Jak się poznaliśmy? W bardzo prosty sposób - na squashu. Znamy się ok. 3 lat - powiedział uczestnik "Hotelu Paradise 6".

Instagram/marek_hotelparadise6

Zobacz także: Dariusz Pachut zdradził plany związane z Dodą. Fani się tego nie spodziewali

Marek odniósł się także do sytuacji wszystkich uczestników programu - albo i wszystkich reality-show, które przynoszą rozpoznawalność. Przyznał, że kiedy jest się popularnym, to wokół bardzo szybko pojawiają się nowi ludzie. Gorzej jednak z odnalezieniem tej osoby, która ceni przede wszystkim człowieka, a nie jego rozpoznawalność.

- Odkąd jesteśmy rozpoznawalni - wypowiem się za całą grupę - łatwiej nam o relacje, ale ciężej o szczere intencje wobec nas. Dlatego niektórzy z nas bazują głównie na starych relacjach jeszcze przed całą rozpoznawalnością - podsumował.

Pozostaje w takim razie życzyć Markowi dużo szczęścia w nowym związku!

Screen programu Hotel Paradise/Player.pl
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama