Co z kwarantanną Klaudii El Dursi? Gwiazda "Hotel Paradise" nie wróciła do partnera i dzieci!
Klaudia El Dursi z Hotelu Paradise tłumaczy, jak wygląda jej kwarantanna!
Klaudia El Dursi po trzech miesiącach pobytu na Bali, gdzie kręciła program "Hotel Paradise", wreszcie wróciła do Polski. Oczywiście ze względu na koronawirusa w naszym kraju, została wysłana na kwarantannę. Sporo kontrowersji wywołał fakt, że Klaudia w drodze do domu postanowiła odebrać chleb od jednego z przyjaciół.
Czy w ten sposób złamała zasady kwarantanny? Jest stanowcza odpowiedź modelki!
Klaudia El Dursi tłumaczy się z odebrania chleba! Gwiazda nie wróci do dzieci!
Klaudia El Dursi na rajskiej wyspie Bali była ponad 3 miesiące. Już w trakcie nagrywania programu cały czas mówiła, że tęskni za polskim jedzeniem. Po powrocie do Polski postanowiła więc odebrać chleb od swojego przyjaciela, co wywołało sporo kontrowersji, ponieważ wedle nowych ustaleń wszyscy wracający do naszego kraju są poddawani kwarantannie.
Klaudia postanowiła więc wyjaśnić sytuację na swoim InstaStories, gdzie zaznaczyła, że każdy podróżujący ma 24 godziny na powrót do domu i równie dobrze może pojechać komunikacją miejską, gdzie spotyka się wielu ludzi.
Ona sama miała podstawiony samochód, więc poza mamą, z którą spędziła ostatnie dni na Bali, nie widziała nikogo. Chleb od przyjaciela odebrała zaś ze znaczącej odległości:
Jak wiecie, wróciłam z trzymiesięcznej podróży z Bali, przez ostatni czas towarzyszyła mi moja mama i wczoraj wylądowałyśmy. Chciałam nadmienić, że osoby, które wracają do Polski, potem wsiadają do komunikacji miejskiej, każdy ma 24 godziny na to, żeby dostać się do domu. Ja miałam podstawiony samochód pod lotnisko. Nie brały udziału w tym osoby trzecie - wsiadłam tylko ja i moje mama i musiałyśmy się przetransportować do Bydgoszczy. Postanowiłam, że nie będę robić żadnych zakupów po drodze. Ale chciałam od mojego kolegi odebrać chleb. I oto jest afera. Podjechałam pod blok, miała maskę, zdezynfekowane ręce, wysiadłam z samochodu na 10 sekund, nie zbliżałam się do niego, nie witałam go, nie podałam mu ręki, zabrałam chleb i wsiadłam z powrotem do samochodu. Chleb był podany na kiju. Jestem ostrożną osobą, nie na raziłam nikogo. Jest mi przykro, że posądzacie mnie o to, że jestem nierozważna - powiedziała Klaudia.
El Dursi zaznaczyła również, że podjęła bardzo ważną decyzję w sprawie swojej rodziny - nie wróciła do nich!
Podjęłam inną ważną decyzję. Nie wróciłam do mojej rodziny, mojego partnera, moich dzieci. Przez kolejne 2 tygodnie bede zamknięta w domu z mamą. Ne spotkam się ze swoimi dziećmi - powiedziała wyraźnie zasmucona.
Choć sytuacja jest trudna, Klaudia podjęła bardzo dobrą decyzję. Brawo.