Reklama

Początek nowego tygodnia okazał się bardzo pechowy dla jednej z ulubionych par "Hotelu Paradise". Wówczas wyszło na jaw, że ukochany Elizy, Jay, ponownie wylądował w szpitalu. Uczestniczka relacjonowała przebieg jego zabiegu w szpitalu. Teraz natomiast głos zabrał sam Jay. Jak się czuje? Czy uspokoił swoich fanów? Poznajcie szczegóły!

Reklama

"Hotel Paradise 5": Jak się czuje Jay po zabiegu?

Jay i Eliza to jedna z nielicznych par, która przetrwała próbę czasu i po zakończeniu piątej edycji hitowego show TVN-u udowodniła, że można znaleźć miłość w telewizyjnym show. Ostatnio uwielbiana para z "Hotelu Paradise" postanowiła ruszyć na niesamowitą przygodę - to miała być podróż ich życia! Ostatecznie jednak wyprawa do Afryki okazała się pełna niemiłych niespodzianek. Już na początku podróży Eliza i Jay z "Hotelu Paradise 5" wpadli w tarapaty. Problemy z lokalnymi ludźmi to jednak nie wszystko. Niedługo potem para wylądowała w szpitalu, po zakażeniu groźną bakterią.

Wówczas wszystko dobrze się skończyło, jednak ostatnio Jay z "Hotelu Paradise 5" ponownie trafił do szpitala i wylądował na sali operacyjnej.

Instagram @jay_dabrowski

Zobacz także: "Hotel Paradise: All Stars": Wiemy, kto będzie kolejnym uczestnikiem. "Największy gracz"

Wówczas Eliza z "Hotel Paradise" z nietęgą miną relacjonowała, to co dzieje się z jej ukochanym. Sam Jay natomiast nie krył swojego bólu, leżąc na szpitalnym łóżku. Teraz wreszcie zabrał głos i opowiedział dokładnie, co mu się przytrafiło:

- Siema mordki! Jeżowiec poważnie skaleczył moją prawą stopę i 4 palce. Pozostawił wiele drzazg, które były skomplikowane do usunięcia. Jeden wszedł mi całkowicie pod paznokieć, więc trzeba było go otworzyć. Mam nadzieję, że zrozumiecie, że dziś nie będę się udzielał w social mediach. Potrzebuję dzień dla siebie. Dzięki za wsparcie - napisał.

Instagram @jay_dabrowski

Zobacz także: "Hotel Paradise 5": Ciężarna Marika powiedziała "tak". Fanka: "Dużo miłości wam życzę"

Chwilę później Jay znowu odezwał się do swoich fanów i poinformował, że przez problemy zdrowotne długo wyczekiwana atrakcja podczas podróży do Afryki, stoi pod znakiem zapytania:

- Moja noga jest spuchnięta i zdrętwiała. Nie czuję dotyku. Jakiś czas temu zarezerwowaliśmy jedną z najdroższych atrakcji na dziś, której nie da się przenieść więc trzymajcie kciuki - napisał.

Okazało się, że tą atrakcją jest typowe dla afrykańskich klimatów safari! Ostatecznie zakochani skusili się na nie pomimo problemów zdrowotnych Jay'a.

- Jedziemy na safari! Początkowo byłam przeciwna, bo trzeba wydać na to sporo kasy, a przecież widzieliśmy już większość zwierząt, ale możliwość zobaczenia lwa mnie przekonała - napisała Eliza.

- To będzie dwudniowe nocne safari. Jutro w południe wracamy nad morze - dodał Jay.

Instagram @jay_dabrowski
Reklama

Wszystko więc wskazuje na to, że uczestnik czuje się znacznie lepiej. Zakochanym życzymy zatem udanej zabawy i oczywiście szybkiego powrotu do zdrowia dla Jay'a.

Instagram @jay_dabrowski
Instagram @eliza.milewska
Reklama
Reklama
Reklama