"Hotel Paradise 5": Jay i Eliza zdradzili, jak ukrywali swój związek! "To było mega męczące"
Jay i Eliza z programu "Hotel Pardise" właśnie zdradzili kulisy swojego związku - opowiedzieli, jak się ukrywali, gdy emisja programu jeszcze trwała. To nie był dla nich łatwy czas!
Miłość Jaya i Elizy z randkowego programu "Hotel Pardise" rozkwita z dnia na dzień - para cieszy się każdą chwilą spędzoną ze sobą i relacjonuje swoją codzienność w mediach społecznościowych. Jednak nie od zawsze tak było - początki oficjalnego związku były bowiem owiane tajemnicą. Jay i Eliza właśnie opowiedzieli z jakimi problemami musieli się wówczas mierzyć.
"Hotel Paradise 5": Jay i Eliza o ukrywaniu związku przed emisją finału show!
Bez wątpienia emocje po finałowym odcinku 5. edycji programu "Hotel Paradise" już opadły. Właśnie dlatego wielu uczestników chętnie zdradza pozakulisowe ciekawostki. Nie jest tajemnicą, że uczestników obowiązuje umowa, z której wynika, że pewne szczegóły światło dzienne mogą ujrzeć dopiero po zakończeniu emisji show. Właśnie dlatego pary, które kontynuują swoją przygodę także poza programem, swój związek muszą utrzymywać w tajemnicy. Ostatnio Oliwia i Kuba z "Hotelu Paradise" pokazali, jak ukrywali swój związek. Teraz z kolei przyszła pora na programowych faworytów - Jay'a i Elizę. Na najnowszym filmiku na YouTube, para wraca pamięcią do tamtych czasów. Okazuje się, że wspomnienia te nie należą do najlepszych. Jay jednak zaczyna optymistycznie:
- Ja myślę, że ogólnie pierwsze dwa tygodnie były śmieszne, ale potem to już po prostu było..
Eliza kończy mniej optymistycznym wątkiem:
- Męczące. No zdecydowanie po czasie to było mega męczące. Nawet tak naprawdę jak jechaliśmy do Krakowa, nie mogliśmy się pokazywać. Musieliśmy mieć maseczki, albo okulary, nie mogliśmy razem iść na spacer, albo do kina, jak normalne pary, rozwijające relacje
Zobacz także: "Hotel Paradise 3": Basia opublikowała wymowny wpis po plotkach o rozstaniu!
Jay i Eliza postanowili przytoczyć także sytuacje z tamtego okresu, które nie pozwalały im cieszyć się sobą i spokojem. Niektóre z nich brzmią jak przygody prosto z filmu akcji:
- Były tez sytuacje, że dzieci przychodziły pod nasz dom, prosiły o fotki, nawet goniły za autem czasem. Jak nas goniły i biegły w nasza uliczkę to Jay musiał wyskakiwać z auta, żeby zdążyć się ukryć
Jay dodał także, że przyzwyczajenie się do nowej rzeczywistości, w której jest popularną osobą, było dla niego problematyczne:
- Ja pamiętam jedną sytuację gdzie o 6 się obudziłem i poszedłem na fajkę u nich na balkonie i ktoś wychodził z samochodu i powiedział - Jay nie możesz spać. Dla mnie to był szok, bo jestem gdzieś na wsi, jestem też w kraju w którym nigdy nie byłem i ktoś mnie zna o 6 rano. Myślę, że to jest ciężkie tak zaczynać związek, bo ogólnie byliśmy 24 na dobę razem, przez dwa miesiące, tak naprawdę się poznaliśmy, ale w tym czasie nie dość, że nic nie mogliśmy robić to jeszcze cała Polska nas oceniała - ciężka sprawa ogółem
Zobacz także: "Hotel Paradise 5": uczestnicy wcale nie przechodzą castingu? Wiktoria zdradziła prawdę
Jay i Eliza od początku wpadli sobie w oko - wówczas tą dwójkę połączyła silna, emocjonalna więź - to w końcu oni byli tymi najczęściej widywanymi na czerwonej ławeczce. Według niektórych alienowali się od grupy, oni sami jednak doskonale wiedzieli co robią. Podczas gdy widzowie zarzucali im fałszywą relację, Jay i Eliza skupiali się na poznawaniu siebie nawzajem. Pomimo iż odpadli tuż przed finałowym odcinkiem, zyskali coś więcej - siebie nawzajem. Obecnie Jay przeprowadził się do Polski i mieszka w rodzinnym domu Elizy - jak twierdzą zakochani, chłopak świetnie dogaduje się z jej rodzicami i oczywiście pieskiem Elizy. Co najważniejsze jednak - czas ukrywania się już dawno mają za sobą!