"Hotel Paradise 3": Krystian poważnie chorował w programie: "dlatego było mnie tak mało w odcinkach". Co się stało?
Krystian Feretti z "Hotel Paradise" wreszcie zdradził, dlaczego kamery show tak rzadko go pokazywały. Okazuje się, że przystojniak podczas nagrywania programu poważnie chorował. Teraz zdradził szczegóły.
Krystian Feretti jest uznawany za jednego z najbardziej pozytywnych i charyzmatycznych uczestników "Hotelu Paradise 3". Atrakcyjny brunet włoskiego pochodzenia już od pierwszego odcinka programu skradł serca widzów swoją pewnością siebie, otwartością a także urokiem osobistym, nic więc dziwnego, że jego sympatycy wciąż mają chrapkę na więcej i najchętniej oglądaliby głównie perypetie swojego faworyta. Niestety, od jakiego czasu kamery rajskiego hotelu coraz rzadziej towarzyszą przystojniakowi, skupiając się na innych graczach. Teraz Krystian zdradził, dlaczego tak się dzieje. Co ciekawe, wcale nie chodzi o równomierny podział czasu antenowego na każdego uczestnika, czy promowanie stałych par, lecz... stan jego zdrowia. Chłopak przyznał, że podczas nagrywania "Hotelu Paradise" poważnie chorował.
Krystian z "Hotelu Paradise" chorował w czasie nagrywania show
Krystian na samym początku programu tryskał energią i zarażał innych swoim uśmiechem. Niestety, odkąd w programie zabrakło Basi entuzjazm przystojniaka znacznie opadł. Z czasem widzowie programu zaczęli poważnie zastanawiać się, dlaczego ich ulubieniec jest stale przybity i czy to właśnie eliminacja z gry jego telewizyjnej partnerki, którą znał zaledwie kilka tygodni, tak negatywnie wpłynęła na jego samopoczucie. By tego było mało, również kamery TVN7 nie podążały za chłopakiem tak chętnie, jak na początku show. I gdy sympatycy "Hotelu Paradise" zaczęli już snuć swoje teorie na temat tego, dlaczego historia Krystiana już nie była tak często pokazywana na antenie jak w pierwszych tygodniach rajskiego hotelu, celebryta sam postanowił zabrać głos w sprawie.
Zobacz także: "Hotel Paradise": Ola i Michał są parą po programie?! Komentarz Luizy zdradza wszystko!
Na instagramowym koncie Krystiana niedawno pojawiło się zdjęcie, na którym ulubieniec widzów na nowo tryska energią. Jak się jednak okazuje radosny stan przystojniaka wcale nie jest spowodowany jego polepszającą się relacją z nową partnerką - Ewą - czy nawet zabawną konkurencją, podczas której uczestnicy "Hotelu Paradise" musieli utrzymać na głowach kosze pełne owoców. Jak przyznał Krystian, jego najnowsza fotografia była wykonana tuż po zakończeniu antybiotykowej kuracji, jaką musiał przejść na Zanzibarze.
Wracam po dziesięciodniowej kuracji antybiotykami. Dlatego było mnie tak mało w ostatnich odcinkach i chodziłem przybity. Także zobaczycie wesołego mnie w najlepszej odsłonie - zapowiedział na Instagramie Krystian.
Na reakcję fanów nie trzeba było długo czekać. Internauci w komentarzach zaczęli dopytywać o stan zdrowia swojego ulubieńca oraz powód, dla którego podjęto decyzję o antybiotykowej kuracji.
Miałem ostry stan zapalny w miejscu, gdzie została blizna po zabiegu wykonanym dwa miesiące przed wylotem. Niestety, woda w oceanie ma dużo bakterii. Nie zobaczycie mnie w basenie. Pod prysznicem też mnie raczej nie pokażą, bo musiałem myć się jak inwalida, żeby nie zamoczyć tamtego miejsca. Ale już jest wszystko ok, po powrocie do Polski od razu zrobiłem z tym porządek - odpowiedział Krystian.
Krystianowi życzymy dużo zdrowia.
Zobacz także: "Hotel Paradise 3": Sebastian zbierał pieniądze na leczenie, a teraz tłumaczy się z wyjazdu do Zakopanego
Trzeba przyznać, że 3. edycja "Hotelu Paradise" jest wyjątkowo pechowa. Najpierw wypadkowi uległ Sebastian, który podczas szalonych zabaw z Dawidem i resztą chłopaków, doznał poważnej kontuzji barku, przez co musiał zrezygnować z dalszego udziału w programie. Teraz okazało się, że również Krystianowi towarzyszyły poważne problemy zdrowotne. Obu panom życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.