"Hotel Paradise 3": Kara i Marcin już po ślubie?! Zobaczcie przepiękny filmik z Rzymu
Kara i Marcin, jedna z najbardziej zaskakujących par "Hotelu Paradise" znów zrobiła niespodziankę fanom. Pokazali filmik, z którego wynika, że mogą już być... po ślubie?!
Co za widok! Kara i Marcin, uczestnicy ostatniej edycji "Hotelu Paradise" wirujący w tańcu na rzymskim Piazza Venezia. On w eleganckim garniturze, ona... w sukni ślubnej. W tle włoski "Ołtarz Ojczyzny" czyli monument Wiktora Emanuela II. Czyżby w ten sposób, w tak romantycznych okolicznościach, chcieli obwieścić światu, że wzięli ślub? Zobaczcie filmik, który pokazali na tik-toku. Wyglądają naprawdę pięknie.
Kara i Marcin z "Hotelu Paradise" wzięli ślub?
Ta miłość z "Hotelu Paradise" narodziła się dość niespodziewanie. Marcin długo tworzył jedną z najmocniejszych par z Nathalią. Wszystko jednak szybko się zmieniło, gdy do programu weszła Kara. Widzowie show z pewnością pamiętają, jak wielkie emocje wywołało zbliżenie Marcina i Kary - doszło do niego dosłownie zaraz po tym, jak Nathalia odpadła z programu. Tak Marcina, jak i jego nową partnerkę zalały fale hejtu, i chyba nikt z widzów nie wierzył w to, że związek, który powstał w takich okolicznościach przetrwa dłużej. Jednak mimo niepochlebnych komentarzy, choć Nathalia zmasakrowała Marcina i Karę podczas ostatniej Puszki Pandory, strzała Amora okazała się prawdziwa! Po powrocie do Polski Kara i Marcin potwierdzili swój związek, a ich relacja nadal się rozwijała. Coś, co wyglądało na przelotny romans, okazało się prawdziwym uczuciem, a Kara i Marcin zdecydowali się wspólnie zamieszkać.
Czy teraz ich relacja weszła na kolejny i bardzo poważny poziom - małżeństwo? Mogą to sugerować zdjęcia, które pokazały się na tik-toku! Widzimy tam filmik ze stolicy Włoch, a na nim Karę w sukni ślubnej i Marcina w garniturze.
Oglądam to 100 razy, @marcin.grajoszek kocham ci❤️ - pisze Kara.
Czy ten taniec na słynnym rzymskim placu ma być potwierdzeniem ich ślubu?
O tym pewnie przekonamy się już niedługo. Czy to był naprawdę ślub, a może zainscenizowana scenka, np. do jakiejś reklamy? Jak uważacie? Dziś w szczerość uczuć tej dwójki nie wątpi już chyba nikt - trzyma za nich kciuki nawet Nathalia.
Kochani, cieszę się, że są razem. Cieszę się, że im wyszło. No i życzę im szczęścia. Fajnie, że zamieszkali ze sobą, a ja idę do przodu dalej - mówiła niedawno.