Ewa, kochamy cię, ale... nigdy więcej tak się nie ubieraj! Żółta kreacja dodała gwieździe 10 kg!
Ewa, kochamy cię, ale... nigdy więcej tak się nie ubieraj! Żółta kreacja dodała gwieździe 10 kg!
1 z 6
Patrzymy, patrzymy... i staramy się zrozumieć jaki zamysł miała Ewa Farna, zakładając na siebie żółtą sukienkę maksi oraz żółtą ramoneskę na finał "Idola" (ZOBACZ WYNIKI! Kto wygrał najnowszą edycję Idola?). Chciała się wyróżnić - jeśli tak był jej zamiar, to z pewnością jej się to udało, ale... czy ta kreacja pasowała do jej delikatnej dziewczęcej urody, a przede wszystkim do jej kobiecej figury? Zdania są mocno podzielone.
Zobaczcie sami w naszej galerii czy Ewa naprawdę przesadziła z intensywnością koloru i krojem sukni...
Zobacz: Ewa Farna w "Idolu" w wyszczuplających jeansach z sieciówki! Znamy markę i cenę!
ZOBACZ KONIECZNIE: Co słychać u starych FINALISTÓW "IDOLA"?
2 z 6
Żółta suknia maksi z wycięciem eksponująca nogę Ewy Farnej, a do tego jeszcze bardziej intensywnie żółta ramoneska. Czy takie połączenie w przypadku Ewy się sprawdziło?
Więcej: Ewa Farna o swojej wadze. Odpowiedziała hejterom!
3 z 6
My mamy mieszane uczucia, stylizacja dodała Ewie kilka niepotrzebnych kilogramów! Na szczęście na duży plus możemy zaliczyć delikatne szpileczki z rzemyków.
4 z 6
Ewie Farnej intensywna żółć dodała może nie uroku, ale na pewno sporo dobrego humoru!
5 z 6
Uwaga, uwaga! Makijaż też nawiązywał do stylizacji i... też był żółty!
Jak oceniacie jej stylizację?
6 z 6