Edyta Zając została prowadzącą "True Love", nowego miłosnego formatu TVN7, który będzie miał premierę już 27 lutego. Wtedy okaże się, czy program stanie jest takim samym przebojem, jak doskonale znany widzom "Hotel Paradise". Ocenie widzów z pewnością będzie podlegać gospodyni, czyli debiutująca w tej roli Zając. Czy boi się porównań do Klaudii El Dursi?

Reklama

Edyta Zając o porównaniach do Klaudii El Dursi: "Jestem spokojna"

Edyta Zając w rozmowie z Party.pl, przeprowadzonej za kulisami "True Love" w Kolumbii, przyznała, że oglądała kilka odcinków pierwszej serii "Hotelu Paradise" - umiliły jej niełatwy czas lockdownu w 2020 roku. Zapoznając się z programem, jednocześnie upewniła się, że tym razem stacja proponuje widzom zupełnie inną rozrywkę. Zaznaczyła, że wchodząc na plan "True Love" nie zamierzała wzorować się nikim, tylko wypracować własny styl prowadzenia:

Czy boję się porównań? Liczyłam się z tym, że będą jakieś porównania, liczę się z tym nadal. Po emisji może tak być. Jestem spokojna, kiedy widzowie zobaczą pierwsze odcinki, to nie trzeba porównywać. Nikogo nie podpatruję (...) Miałam dwie możliwości - albo na kimś się wzorować i iść jakimś wcześniej wyznaczonym szlakiem, albo po prostu troszeczkę iść na żywioł. I wybrałam tę drugą drogę. - opowiedziała Party.pl Edyta Zając.

Przypomnijmy, że Edyta Zając uznaje nowe wyzwanie za spełnienie zawodowych marzeń, oznacza to, że wiąże z nim duże nadzieje. Co jeszcze ujawniła wschodząca gwiazda TVN 7? Dowiedzie się tego z naszego wywiadu.

Reklama

Zobacz także: "True Love": Tak wygląda willa, w której zamieszkają uczestnicy. Przebiła "Hotel Paradise"?!

Party.pl
Reklama
Reklama
Reklama