Reklama

"Farma" ruszyła w Polsacie na początku stycznia i niemal od początku 4. sezonu stało się jasne, że jedna z uczestniczek - Danuta - nie zaskarbi sobie zbyt wielkiej sympatii fanów. Z odcinka na odcinek widzowie coraz intensywniej komentowali jej zachowanie i podejście do relacji z innymi uczestnikami show. Teraz miarka się przebrała i Danuta postanowiła zabrać głos na swoim prywatnym profilu. Jej komentarz mówi sam za siebie!

Reklama

Danka z "Farmy" przerwała milczenie. Na jej profilu pojawił się wymowny wpis

Nie da się ukryć, że obecnie emitowana, 4. edycja "Farmy" budzi skrajne emocje wśród widzów. Ostatnie wydarzenia, takie jak emocjonalne odejście Janka czy opuszczenie farmy przez Patrycję podsycają reakcje fanów, którzy nie ukrywają swoich faworytów. Z kolei Danka, która mocno "miesza" w "Farmie", nie jest ulubienicą wszystkich i wygląda na to, że jest tego świadoma.

Teraz na prywatnym koncie na Instagramie Danuta z "Farmy" zabrała głos i w wymowny sposób dała fanom znać, że sympatia wszystkich nie jest jej priorytetem. Nawiązała tym samym do popularnego w sieci powiedzenia: "Nie jestem zupą pomidorową, nie każdy musi mnie lubić".

Nie jestem zupą pomidorową, wolę ogórkową
- napisała wymownie Danka z ''Farmy''.

W filmiku zaś Danuta rozwinęła nieco swoją myśl i dodała, że w programie "pokazuje się taka, na jaką kto sobie zasłużył". Zachęciła tym samym wszystkich fanów, by "byli sobą" i nie rezygnowali ze swoich przekonań. Przemawia do Was takie tłumaczenie uczestniczki "Farmy"?

Chyba Dana się trochę zmieniła. Dana pokazała wersję taką, na jaką kto sobie zasłużył. Pamiętaj, bądź sobą i dawaj siebie taką, na jaką ktoś sobie zapracował
- mówiła uczestniczka ''Farmy''.

Zobacz także: Patrycja odpadła z "Farmy" i wywołała burzę w sieci

Fani nie chcą Danki z "Farmy" w finale

Danuta od momentu wejścia do programu "Farma" budzi skrajne emocje. Jest znana z bezkompromisowego podejścia i nie boi się mówić, co myśli. W ostatnich odcinkach była jednak na ustach wszystkich. Po wielu kontrowersyjnych sytuacjach z jej udziałem widzowie "Farmy" wprost piszą, że uczestniczka nie powinna znaleźć się w finale show, do którego zostało coraz mniej czasu. Skrajne emocje wzbudziła m.in. zaciekła kłótnia między Danką a Wiolą z "Farmy", po której widzowie nie kryli rozgoryczenia.

Internauci nawiązali też do sytuacji odcinka "Farmy" wyemitowanego 11 lutego, gdy Danuta bez pardonu skomentowała, że "chciała sypnąć piachem w oczy" innej uczestniczce. Dla widzów tego było już za wiele:

Słyszeliście to, ona chciała piachem Wioli w oczy sypnąć
Jeszcze ten tekst, że chciała Wioli sypnąć piachem w oczy... kobieto...
Mam nadzieję, że w piątek wyleci już

Kto wygra 4. sezon "Farmy"?

W miarę zbliżania się finału programu "Farma", widzowie coraz częściej dyskutują na temat potencjalnego zwycięzcy. Choć wielu z nich ma swoje typy, pewne kontrowersje budzą decyzje uczestników i ich strategia gry. W mediach społecznościowych nie brakuje spekulacji, a fani zauważyli, że niektórzy gracze "za dużo sobie pozwalają i nie ponoszą kary". Ta opinia sprawia, że internauci przyglądają się bliżej postawie uczestników, próbując przewidzieć, kto ostatecznie sięgnie po zwycięstwo, a ich przeczucia są mieszane. Niektórzy widzowie trzymają kciuki za swoich ulubieńców, licząc na to, że ich strategia i charyzma poprowadzą ich do wygranej.

Obecnie, zdaniem internautów, największe szanse na zwycięstwo w "Farmie" mają Erwin i Kaja, których strategia, umiejętność radzenia sobie w trudnych warunkach oraz doskonałe relacje z innymi uczestnikami pozwoliły im zdobyć szerokie poparcie. Internauci często wskazują tę dwójkę w swoich komentarzach jako prawdopodobnych zwycięzców. Mimo to emocje wokół finału rosną, ponieważ pod najnowszym postem na profilu programu "Farma" pojawiły się również głosy fanów sugerujące, że w finale zobaczymy Danutę oraz Michała.

A Wy, komu kibicujecie?

Reklama

Zobacz także: "Farma": Przekazywanie zadań przerosło Łukasza "Surfera"

Uczestnicy programu Farma
Instagram/farmapolsat
Reklama
Reklama
Reklama