Reklama

Paulina Smaszcz doskonale znana jest w rodzimym show-biznesie już od dawna. W ostatnich latach szczególnie mówi się jednak o niej w kontekście małżeństwa z Maćkiem Kurzajewskim, które skończyło się rozwodem. Dziennikarka wielokrotnie nie oszczędzała w mediach ex męża, oskarżając go m.in. o kłamstwa. Dopiero w programie "Królowa przetrwania" zrzuciła prawdziwą bombę. Smaszcz wyznała chociażby, że w chorobie miała być wyśmiewana przez Kurzajewskiego i... najstarszego syna. Jak na jej słowa zareagowali internauci?

Reklama

Paulina Smaszcz nie oszczędza Maćka Kurzajewskiego w "Królowej przetrwania"

Paulina Smaszcz znów wywołała medialne zamieszanie. Tym razem chodzi o jej mocne słowa na temat byłego męża Macieja Kurzajewskiego. W programie "Królowa przetrwania" nie gryzła się w język i otwarcie mówiła o swoich uczuciach względem byłego partnera. Nie jest tajemnicą, że relacje między nimi są dalekie od idealnych. Ich publiczne wymiany zdań nie raz stawały się przedmiotem medialnych doniesień. Jednak to, co powiedziała w programie, przekroczyło oczekiwania wielu osób.

Dziennikarka wyznała zalana łzami przed kamerami, że miała być przez byłego męża oraz najstarszego syna poniżana w chorobie. Jak wyznała, ci mieli wyśmiewać się z niej po operacji, gdy nie była w pełni samodzielna. Ponadto, uderzyła w związek Kurzajewskiego z Kasią Cichopek, twierdząc, że na chwilę przed jego ujawnieniem, prezenter... "prosił o wybaczenie".

Chciałam powiedzieć, to jest wszystko kłamstwo co oni mówią. Na następny dzień transmisja z Izraela na żywo jak się kochają, a kilka dni wcześniej u mnie w domu rozmawia ze mną, z moimi synami, z moją synową. I kłamie, że dla niego to jest porażka i ja mam mu dać szansę. Kolejną? A kilka dni później wyjeżdża i się dowiadujemy, że ona jest jego wielką miłością?

Zobacz także: Książę Harry i Meghan Markle nie szczędzili sobie czułości na meczu. Ich namiętny pocałunek zaskoczył wszystkich

Nie wszyscy wierzą Paulinie Smaszcz?

Słowa Pauliny Smaszcz poruszyły jej koleżanki z drużyny. Nie obyło się również bez emocjonalnej reakcji internautów, którzy jak się okazało, nie do końca trzymają jej stronę. Pod ostatnim postem na facebookowym profilu TVN7 pojawiło się mnóstwo skrajnych opinii.

A może po prostu pękła. Na pewno nie jest święta. Fakt pluje jadem, ale serio dziwicie się po tym, co ja spotkało?
Poszła do programu tylko po to, by wylewać rodzinne pomyje i jeszcze miesza z g*wnem własnego syna. Ciekawe, co jeszcze wymyśli
Ja ją rozumiem. Paulina, jesteś mega silna
Poziom żenady nie do opisania

Choć ostatnio Maciej Kurzajewski wydał oświadczenie, tym razem postanowił nie komentować sprawy.

Historia małżeństwa Pauliny Smaszcz i Macieja Kurzajewskiego

Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski poznali się w 1996 roku. Oboje byli wtedy w innych związkach, ale szybko nawiązali bliską relację. Po trzech miesiącach znajomości stali się nierozłączni, a we wrześniu tego samego roku wzięli ślub. Początkowo borykali się z trudnościami finansowymi, ale wspólnie je pokonywali. W trakcie małżeństwa doczekali się dwóch synów: Franciszka i Juliana. Po 23 latach związku, w 2020 roku, para rozwiodła się. Początkowo deklarowali, że rozstali się w przyjacielskiej atmosferze, jednak w późniejszych wypowiedziach Smaszcz nie oszczędzała byłego męża.

Ostatnio z kolei Maciej Kurzajewski wydał oświadczenie, w którym zapowiedział m.in. kroki prawne wobec byłej żony:

Nie zamierzam komentować jakichkolwiek medialnych wypowiedzi pani Pauliny Smaszcz dotyczących mojej osoby czy naszego małżeństwa. Moje stanowisko nie uległo i nie ulegnie zmianie. Jednocześnie oświadczam, że w Sądzie Okręgowym W Warszawie toczy się sprawa przeciwko pani Paulinie Smaszcz o naruszenie moich dóbr osobistych (...)
- przekazał prezenter.

Śledzicie całą sprawę?

Reklama

Zobacz także: Ania Lewandowska pokazała wymowne zdjęcie i podzieliła się swoim szczęściem. Fani oszaleli z zachwytu

Reklama
Reklama
Reklama