Reklama

Poznali się w 11. edycji "Rolnik szuka żony". Ania i Marcin to jedna z dwóch par, która przetrwała po programie. W świątecznym odcinku nie brakowało wzruszeń, kiedy mówili o swoim uczuciu: "Chciałem tę osobę poznać i się zakochać, to się wszystko spełniło" - mówił Marcin. Dawno się nie odzywali, a teraz Ania przepełniona dumą opublikowała wpis.

Reklama

Ania jest dumna z Marcina z "Rolnik szuka żony"

Ania i Marcin z "Rolnik szuka żony" pierwsze "kocham Cię" powiedzieli sobie jeszcze przy obecności kamer. Nie ukrywają, że to co połączyło ich dzięki programowi to coś niezwykłego. Wciąż pytani są o dalsze plany, wspólne zamieszkanie czy założenie rodziny. Nie spieszą się jednak z deklaracjami i cieszą tym, co przyniosło im życie.

W ich życiu miała miejsce właśnie wyjątkowe wydarzenie. Szczegółami tego, co działo się na gospodarstwie Marcina, Ania podzieliła się w sieci:

Dzisiaj odbyło się u Marcina na gospodarstwie spotkanie Mistrzów Agrologii z całej Polski. Przemiłe spotkanie i przesympatyczni ludzie. Bardzo dziękujemy.
- napisała na Instastories.

To jednak nie wszystko. Na koniec dodała, że jest bardzo dumna z ukochanego:

A ja jestem taka dumna z Marcina

Doszukują się kryzysu u Ani i Marcina z "Rolnika"

Po tym, jak skończyła się 11. edycja "Rolnik szuka żony" fani śledzą każdy szczegół związany ze swoimi ulubieńcami. Tak łatwo, jak cieszą się z ich szczęścia, tak samo łatwo jest dopatrywać się rzekomych kryzysów. Fani Ani i Marcina nie ukrywają: "Trochę wam współczuję, bo nie możecie na spokojnie pielęgnować swojego związku. Każdy się doszukuje nie wiadomo czego. Życzę Wam szczęścia bo miłość już macie".

Ania i Marcin z "Rolnik szuka żony" jednak nie zamierzają przejmować się przytykami ze strony ciekawskich i cieszą się swoim szczęściem. Fanów, którzy jednak niepokoją się każdym komentarzem na ich temat, uspokajają, że ich związek ma się doskonale.

Zmiany w 12. edycji "Rolnik szuka żony"

Ruszył właśnie nabór do 12. edycji "Rolnik szuka żony". Tym razem produkcja otworzyła się nie tylko na rolników. Nie musisz być rolnikiem, by wziąć udział w "Rolnik szuka żony". Jak informuje produkcja możesz być "hodowcą, pszczelarzem, rybakiem, pasterzem, sadownikiem lub adeptem innej części wiejskiej gospodarki". Jesteście ciekawi, kto zgłosi się do nowej edycji? Zgodnie z tradycją programu, wizytówki nowych uczestników, do których będzie można wysłać swój list, zostaną zaprezentowane w zerowym odcinku już w Wielkanoc. Kto wie, może ktoś powtórzy historię Ani i Marcina i znajdzie wymarzoną miłość. Ta para jest jedną w wielu przykładów, że warto wszystko postawić na jedną kartę.

Zobacz także:

Reklama
Ania i Marcin z Rolnik szuka żony
Fot. Piętka Mieszko/AKPA
Reklama
Reklama
Reklama