Ania z "Rolnika" nadaje z domu Marcina. Zwróciła się do fanów i oznajmiła: "Dobrze odgadliście"
Ania i Marcin to jedna z par, która poznała się na oczach tysięcy widzów w programie "Rolnik szuka żony". Choć od zakończenia emisji minęło już trochę czasu, ich relacja wciąż budzi ogromne zainteresowanie wśród fanów programu. Para postanowiła kontynuować związek, ale nie ukrywa, że daje sobie czas na jego naturalny rozwój. Niespodziewanie Ania zaskoczyła wszystkich, nadając prosto z domu Marcina. Co miała do przekazania?

- Redakcja
Program "Rolnik szuka żony" już od wielu lat cieszy się ogromną popularnością wśród widzów, łącząc samotnych rolników z osobami poszukującymi miłości. Każda edycja dostarcza wzruszeń, niespodziewanych zwrotów akcji i szczęśliwych zakończeń. Dzięki formatowi wiele par odnalazło swoją drugą połówkę - wśród nich są Ania i Marcin, którzy wzięli udział w 11. edycji i do dziś tworzą szczęśliwy związek. Ania niespodziewanie udostępniła nagranie prosto z domu Marcina i zwróciła się do fanów.
Ania z "Rolnik szuka żony" zwróciła się do fanów
Ania z 11. edycji "Rolnik Szuka Żony" ponownie zaskoczyła swoich fanów. Tym razem opublikowała wideo, a wważni internauci szybko zauważyli znajome wnętrze i zaczęli dopytywać, czy rzeczywiście przebywa u ukochanego. Ania nie pozostawiła wątpliwości, zwracając się do swoich obserwatorów słowami:
Dobry wieczór, wszystkim serdecznie gratuluję. Znaczy, prawie wszystkim. Mimo to, że w większości dobrze odgadliście, gdzie jestem. Czyli tapeta jednak jest bardzo charakterystyczna.
To jednak nie wszystko! Ania obiecała wcześniej, że Marcin oceni jej wypiek - sernik, na który dzień wcześniej podzieliła się przepisem.
Obiecałem Wam, że będzie wypowiedź testera, czyli Marcina, na temat serniczka, na który wczoraj dostaliście przepis. I teraz będziecie wiedzieć, czy faktycznie warto robić serniczek, ten z tego przepisu, czy nie warto. Także, drogi Marcinie, proszę, co sądzisz o serniczku?
Marcin bez wahania stwierdził, że "lepszego w życiu nie jadł". Zapytany, czy sam kiedyś go przygotuje, przyznał, że woli jeść niż piec, ale nie wykluczył, że może kiedyś spróbuje. Na zakończenie para w ciepłych słowach pozdrowiła swoich fanów.
Relacja Ani i Marcina z "Rolnik szuka żony"
Ania i Marcin, uczestnicy 11. edycji programu "Rolnik szuka żony", od momentu zakończenia show kontynuują swoją relację. Choć w mediach pojawiały się spekulacje o rzekomym kryzysie, para regularnie udostępnia wspólne chwile w sieci, pokazując, że ich uczucie jest trwałe i rozwija się w swoim tempie. Ostatnio zakochani spotkali się z innymi uczestnikami programu – Dominiką, Rafałem, Wiktorią, Agatą i Sebastianem. Wspólne wydarzenie pokazało, że nie tylko ich relacja ma się dobrze, ale także utrzymują ciepłe kontakty z pozostałymi uczestnikami edycji.
Ania jakiś czas temu postanowiła także odnieść się do spekulacji na temat ich związku. Zdementowała plotki o rozstaniu, podkreślając, że ich życie to nie bajkowe "love story", lecz prawdziwy związek, w którym zdarzają się lepsze i gorsze momenty. Para nie podjęła jeszcze decyzji o ślubie, ale jedno jest pewne - myślą o przyszłości razem.
"Rolnik szuka żony" – o co chodzi w programie?
"Rolnik szuka żony" to popularny program telewizyjny typu reality show, emitowany przez Telewizję Polską od 2014 roku. Jego celem jest pomoc samotnym rolnikom w znalezieniu miłości.
Format opiera się na zgłoszeniach rolników, którzy poszukują partnerki lub partnera. Po prezentacji kandydatów, osoby zainteresowane mogą wysyłać do nich listy. Na podstawie otrzymanych wiadomości rolnicy wybierają kilka osób, które zapraszają do swoich gospodarstw. W kolejnych odcinkach widzowie śledzą rozwój znajomości, wspólne zadania i romantyczne chwile.
Program cieszy się dużą popularnością, a wiele par, które poznały się na planie, zdecydowało się na ślub. Dzięki autentycznym emocjom i ciekawym historiom "Rolnik szuka żony" zyskał rzeszę wiernych fanów i stał się jednym z najchętniej oglądanych programów rozrywkowych w Polsce.
Zobacz także: