Reklama

Agnieszka Łyczakowska-Janik i Wojciech Janik ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" już niedługo będą świętować trzecie urodzinki swojej córeczki Antosi. Ostatni rok przyniósł Tosi wiele emocji. Musiała pożegnać się z ukochanymi ciociami ze żłobka i zacząć nową przygodę w przedszkolu. Edukacyjne zmiany były również emocjonalne dla jej rodziców. Agnieszka Łyczakowska w rozmowie z Party.pl, opowiedziała o macierzyństwie i wychowywaniu Tosi. Zobaczcie fragment wzruszającej rozmowy.

Reklama

Agnieszka Łyczakowska-Janik ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" o wychowywaniu Antosi

Agnieszka Łyczakowska-Janik i Wojciech Janik poznali się w 4. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" a w 2022 roku powitali na świecie swoją córeczkę Antosię. Niedawno mieliśmy przyjemność gościć Agnieszkę w studio Party.pl, która opowiedziała nam m. in. o tym, co spotkało ją po udziale w "Ślubie od pierwszego wejrzenia". Otworzyła się także na tematy dla niej najważniejsze, czyli dotyczące jej prawie 3-letniej córeczki Antosi. Ostatnie miesiące były przepełnione trudnymi emocjami, związanymi ze zmianami w życiu dziewczynki. Agnieszka ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" opowiedziała, jak jej córeczka poradziła sobie z adaptacją w przedszkolu oraz pożegnaniem z uwielbianymi dziećmi i "ciociami" ze żłobka, do którego uwielbiała przychodzić. Żona Wojciecha Janika wyznała:

Lubię być mamą. Nieskromnie powiem, że uważam, że dobrze mi to wychodzi, bo patrzę na Tosię i widzę, jaka jest fajna nasza córa, ile umie, na co jej nie pozwalamy i ona o tym wie i nie muszę się wstydzić za nią. Lubię to swoje życie, że wstaje rano, zawożę ją do przedszkola, potem pracujemy i ją odbieram i staram się skupić uwagę na niej.

Jak Agnieszka Łyczakowska-Janik ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" opisałaby siebie jako mamę?

Kochaną, szaloną ale odważną też. Uważam, że z Tosią robimy bardzo dużo rzeczy. Robię z nią wszystko, dziecko jest przy mnie ale ja chcę żeby ona poznawała świat. Dziecko mnie nie blokuje. Od zawsze. Wiele osób nam mówiło, że zazdrości nam tego, że my od początku... Tośka miała trzy miesiące a myśmy pojechali z nią na deskę snowboardową, bo zorganizowaliśmy właśnie wypad z ludźmi ze wcześniejszych edycji (Ślubu od pierwszego wejrzenia - przyp. red.) do Zakopanego. Wszędzie ją zabieramy, ona nigdy mi nie przeszkadzała, zawsze będzie przy mnie, do końca życia

Zobaczcie całą rozmowę z Agnieszką ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" o macierzyństwie i małej Antosi.

Reklama

Zobacz także: Kiedy finał 10. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia"? Nieoczekiwana odpowiedź uczestnika

Agnieszka Łyczakowska ze Ślubu od pierwszego wejrzenia z córką
Instagram @agnieszka_lyczakowska
Reklama
Reklama
Reklama