"40 kontra 20": Niewiarygodne, kto odpadł z programu! Junior i Senior zaskoczyli wszystkich
Takich wydarzeń w "40 kontra 20" nikt się nie spodziewał. Polały się łzy i zawiązały się nowe romanse.
Ostatnie wydarzenia na słonecznej Krecie sprawiły, że Bartek i Robert mieli prawdziwy mętlik w głowie, czego najlepszym dowodem był Dzień Decyzji. Jak widać, zachowanie Julki po tym, jak dowiedziała się, że Junior całował się z Kamilą, zdecydowanie zadziałało na jej niekorzyść, do tego stopnia, że razem z Anią, Kasią i Izabelą znalazła się w grupie zagrożonych dziewczyn. Kto tym razem musiał pożegnać się z programem? Takich słów ze strony Juniora nikt się nie spodziewał. Jednak to, co wydarzyło się kolejnego dnia, przeszło wszelkie oczekiwania... Jak widać wszyscy coraz lepiej i dogłębniej się poznają.
Kto odpadł z "40 kontra 20"? Zaskakująca decyzja Juniora i Seniora
Ania podkreśliła, że program to dla niej niesamowita przygoda, którą chciałaby kontynuować. Kasia, którą dziewczyny ostro komentowały przez przesadne - ich zdaniem - operacje plastyczne i zabiegi medycy estetycznej, stwierdziła, że w "40 kontra 20" jest zdecydowanie za krótko, by obaj panowie - a w szczególności Senior Robert Kochanek - mogli ją poznać. Ten sam argument podała Izabela, która największe problemy ma z otworzeniem się przed kamerami. Za to Julia zdecydowała się na przemowę w wielkim stylu. Dziewczyna przyznała, że po ostatnich zajściach i poznaniu prawdy o pocałunkach Bartka i Kamili, chciała zrezygnować z udziału w programie!
Robercik, słuchaj, jesteś wspaniały facet. Masz poczucie humoru, bardzo cię polubiłam, ale wybacz, nie mogłabym w jakiś sposób starać się o twoje względy. Nie mogłabym przyjąć zaproszenia do twojej willi. Bartku, ja w żaden sposób nie chciałabym po trupach do celu wygrać ten program, bawiąc się czyimiś uczuciami, czy twoimi. Zastanawiałam się bardzo nad odejściem z programu i byłam bliska podjęcia tej decyzji, ale wtedy uświadomiłam sobie, że jeżeli odejdę z tego programu, prawdopodobnie już nigdy się nie spotkamy i zrobiło mi się strasznie smutno - stwierdziła.
Po indywidualnych rozmowach przyszedł czas na podjęcie decyzji. Dziewczyny były pewne, że Bartek zachowa w programie Julię, w której słowa nie były w stanie uwierzyć. Inne zwróciły uwagę na to, że Ania z wielkim bólem będzie odchodziła z "40 kontra 20".
Zauważyłem, że nie ma nic do powiedzenia. Fajna okładka nie wystarczy - powiedział Bartek, podsumowując Julię w rozmowie w cztery oczy z Marianką.
Nowe uczestniczki stały pod wielkim znakiem zapytania, jednak tym, co najbardziej ciekawiło pozostałych był kolejny, ostateczny krok Juniora. Następnego dnia dwie zagrożone "dwudziestki" i dwie zagrożone "czterdziestki" usłyszały coś, czego nikt się nie spodziewał. Najpierw za udział w programie Junior - Bartek Andrzejczak, podziękował Kasi, później Robert Kochanek pożegnał Izabelę, i kiedy wszystkim wydawało się, że Ania i Julia się bezpieczne, okazało się, że nigdy bardziej nie mogły się mylić.
Mieliśmy bardzo długi czas na to - bo jesteście z nami prawie od początku - żeby poznać was rano, wieczorem, tak pół żartem, pół serio. Niestety, ale ten nasz team nie zagrał - rozpoczął Robert, dając do zrozumienia, że z "40 kontra 20" żegnają się wszystkie zagrożone panie.
Julia nie kryła łez i stwierdziła, że teraz wie, że nie nadaje się do takich programów, a kiedy dziewczyny poszły pożegnać się z pozostałymi uczestniczkami, te były pewne, że sobie z nich żartują. Niestety, jak widać wydarzenia w programie mogą być naprawdę nieprzewidywalne, a najlepszym dowodem tego jest to, co wydarzyło się pomiędzy Bartkiem a jedną z mieszkanek glampingu. Czyżby miało to wpływ na jego decyzję?
W willi Roberta Kochanka również się zadziało. Noc poprzedzająca smutne pożegnanie była naprawdę ekscytująca...
Zobacz także: "40 kontra 20": Kinga i Patrycja mają konflikt po programie?! Mocny komentarz Kingi
"40 kontra 20": Bartek całuje kolejną uczestniczkę! Robert Kochanek wszedł na kolejny etap z... Kingą!
Po ciężkich rozmowach do Roberta podeszła Kinga. Czułe uściski w ciemności i piękne słówka doprowadziły do tego, że... Kinga i Robert w końcu się pocałowali! Czyżby jednak Senior zmieni zdanie i przestał nazywać relację z nią "błędem"? Natomiast Bartek zamiast kontynuować rozmowy z Julią, wolał porozmawiać z tajemniczą Marianką. Tu również zrobiło się bardzo ciekawie, bo... tych dwoje postanowiła zagrać w otwarte karty i przyznali, że się sobie podobają. Chociaż podczas ich pierwszego pożegnania nic specjalnego się nie wydarzyło, kiedy Marianka wróciła do Bartka by... poszukać długopisu, napięcie było tak ogromne, że wpadli sobie w objęcia i zaczęli się całować. Następnego dnia, po pożegnaniu czwórki uczestniczek, Junior kręcił się wokół Patrycji, która coraz bardziej mu się podoba, jednak ostatecznie zaprosił na randkę właśnie Mariankę, a podczas romantycznej kolacji miał miejsce jeszcze bardziej namiętny pocałunek. Za to wieczorem, w willi Seniora specjalną niespodziankę zaplanowała Marta. Bąbelki w wannie, owoce i zmysłowa bielizna - to był jej przepis do serca Roberta Kochanka. Wygląda na to, że zarówno na glampingu, jak i w willi, dopiero zaczyna się dziać!
Czyżby w starciu Kinga - Marta, to Marta wychodziła na prowadzenie?