"40 kontra 20": Magda gorzko o programie! "Format się nie sprawdził". O co chodzi?
Magda z "40 kontra 20" podczas live'a na swoim Instagramie wyznała, co tak naprawdę sądzi o show. Uczestniczka twierdzi, że formuła programu nie ma sensu. Dlaczego?
Magda, którą mieliśmy okazję poznać w drugiej edycji programu "40 kontra 20" od samego początku słynęła z ciętego języka. Nic się nie zmieniło po tym, jak zakończyła się emisja hitowego show TVN. Piękna 40-latka nadal mówi wprost to, co myśli. Tym razem nie szczędziła krytycznych słów na temat programu na swoim Instagramie. Padły mocne słowa!
"40 kontra 20": Magda gorzko o programie
W minionej, drugiej edycji programu "40 kontra 20", Magda była od pierwszego odcinka. To właśnie wtedy połączyło ją coś z programowym juniorem - Tomkiem. Magda długo pozostawała faworytką młodszego bohatera, ostatecznie jednak w wielkim finale "40 kontra 20" Tomek wybrał Kasię. Tuż po emisji show Magda zdecydowała się zorganizować na swoim Instagramie live'a, podczas którego odpowiedziała na liczne pytania zaciekawionych fanów. Magda została zapytana m.in. o to, czy będzie trzecia edycja. Wówczas, ku zaskoczeniu internautów, krytycznie wypowiedziała się na temat show, w którym wzięła udział.
Zobacz także: "40 kontra 20": Kinga Zapadka i Robert Kochanek udawali związek?! Zaskakujący wpis
Uczestniczka "40 kontra 20" jest przekonana o tym, że format się nie sprawdził. Jasno wypowiedziała swoje zdanie przy okazji pytania o trzeci sezon:
- No ja myślę, że nie będzie, bo nic nie wiemy na temat trzeciego sezonu. Myślę, że po takim sukcesie, który odniósł nasz program, to bardzo szybko byłyby reklamy, nabór do sezonu trzeciego. Myślę że oczekiwalibyśmy też żeby były odwrócone role - dwie kobiety, reszta mężczyzn. Ale cisza świadczy o tym, że nikt się do tego nie przyłoży. Chociażby dlatego, że moim osobistym zdaniem ten format się po prostu nie sprawdził - szczerze wyznała.
Szybko dodała, dlaczego tak uważa:
- Miał udowodnić format, że wiek nie ma znaczenia. A moim zdaniem ma jednak trochę ma znaczenie. Zobaczcie sobie odcinek, kiedy ja mowie Tomkowi ile mam lat i zobaczcie sobie jego minę. A przyklepaniem tego wszystkiego jest to, że i w 1. i 2. edycji panowie wybierają młodsze dziewczyny. I tutaj i tutaj wygrały dwudziestokilkulatki. Więc jednak wiek ma znaczenie i format się po prostu nie sprawdza. Tom też oficjalnie przyznał się do tego, że już po 3 dniach wiedział, którą dziewczynę wybierze i nic się nie zmieniło, musiał randkować z innymi, wiec cóż - skwitowała.
Zobacz także: "40 kontra 20": Tom o powodach rozstania z Mają Sablewską. Będzie zła, że to zdradził?
Internauci zgadzają się ze słowami Magdy:
- Niestety z dwóch edycji tego programu wypływa tylko jeden, smutny niestety wniosek, czy 20 czy też 40 latek, wszyscy wybrali te młodsze. Mimo, że te starsze były równie piękne, mądre (często mądrzejsze). Niestety.
- Zgadzam się absolutnie z jedna rzeczą - wiek ma znaczenie i to dwie edycje programu pokazały. W OBU edycjach finał wygrały dwudziestolatki - łącznie 4 kobiety. Ile z tych związków przetrwało? To też mówi samo za siebie. Ciekawy eksperyment z zakresu psychologii społecznej, natomiast uważam, ze grubo na granicy etyki.
W czasie nagrania Magda wyznała także, że nadal pozostaje singielką, natomiast z Tomkiem łączą ją relacje koleżeńskie. Uczestniczka nie ukrywa jednak, że ma do niego sentyment. 40-latka nie chciała natomiast wypowiadać się na temat pozostałych dziewczyn z programu.