"40 kontra 20": Kinga pisze o zdradzie w pierwszym wpisie po rozstaniu z Robertem
Kinga Zapadka z "40 kontra 20" opublikowała obszerny post po rozstaniu z Robertem Kochankiem. Nie wszystkim spodobało się to co napisała.
Kinga Zapadka i Robert Kochanek z "40 kontra 20" zakończyli swój związek po zaledwie 6 miesiącach. Uczestniczka o rozstaniu poinformowała za pośrednictwem Instagrama. Początkowo nie zdradzała powodów tej decyzji twierdząc, że nie jest jeszcze na to gotowa. Niedługo po tej deklaracji ponownie zabrała głos i odniosła się do wiadomości od zmartwionych fanów. Zdradziła dlaczego rozstała się z Robertem? Czy rozeszli się w zgodzie?
"40 kontra 20": Kinga zabrała głos po rozstaniu z Robertem
Kinga i Robert z "40 kontra 20" zszokowali fanów programu decyzją o swoim rozstaniu. Pierwszą edycję nowego randkowego formatu TVN 7 wygrali oni oraz Patrycja Rodak i Bartek Andrzejczak. O ile Kinga i Robert ostatecznie się nie dogadali, to Bartek i Patrycja wciąż pielęgnują swoją miłość a jednocześnie są zdecydowanie mniej aktywni w mediach społecznościowych.
Decyzja o rozstaniu Kingi Zapadki i Roberta Kochanka z "40 kontra 20" była szokiem dla widzów, dlatego, że zaledwie dwa tygodnie wcześniej paparazzi przyłapali ich na romantycznym spacerze w parku. Uczestniczka z uśmiechem opowiadała o pierścionku, którego dostała od Roberta, a fani wciąż dopytywali czy zakochani są już zaręczeni. Kinga podgrzała atmosferę również wtedy, gdy pokazała zdjęcia sprzed Pałacu Ślubów w Warszawie. Z drugiej strony nie ukrywali, że mieli w związku kryzys ale zapewniali, że udało im się go pokonać. Niestety związek Kingi i Roberta nie przetrwał próby czasu i zakończył się zaledwie po pół roku:
Pragnę poinformować Was, że związek z Robertem dobiegł końca. Nie jestem gotowa na to aby mówić dlaczego… (...) Robercie, Tobie dziękuję za wspólnie spędzony czas, za te dobre i złe momenty, to była niesamowita lekcja. Życzę Ci szczęścia i jednocześnie wybaczam… - napisała Kinga na Instagramie
Robert Kochanek skomentował rozstanie z partnerką bardziej tajemniczym wpisem:
Szlachetni ludzie zazwyczaj maja porysowane serca, nie można żałować, lecz być wdzięcznym, że dane nam było tego wspólnie doświadczyć i przeżyć wspaniałe chwile.
Teraz Kinga zdecydowała się ponownie zabrać głos. Jej stanowisko było odpowiedzą na wiadomości od zmartwionych fanów. Niestety gwiazda "40 kontra 20" wciąż nie ujawniła, jakie były bezpośrednie przyczyny zakończenia związku z Robertem Kochankiem, ale uspokoiła fanów, że znosi to rozstanie nawet dobrze i skupia się na swoich zawodowych projektach:
Żyje Kochani! Mam się dobrze, dziękuję za każdą wiadomość. Dzisiaj mam dzień lekkiej zadumy i dużo pracy, muszę skończyć to, co dla Was przygotowałam
Zobacz także: "40 kontra 20": Kinga pokazała, jak wyglądała w przeszłości! Bardzo się zmieniła?
"40 kontra 20": Kinga Zapadka pisze o rozstaniu: " To nie znaczy, że zniszczyłeś związek"
Niedługo później Kinga z "40 kontra 20" dodała kolejny, tym razem obszerny wpis nawiązujący do rozstania z Robertem:
(...)Puść ludzi, którzy nie są gotowi Cię kochać. To najtrudniejsza rzecz, jaką będziesz musiał zrobić w swoim życiu i będzie to również najważniejsze. Przestań prowadzić trudne rozmowy z ludźmi, którzy nie chcą się zmieniać. (...) Jeśli jesteś wykluczony, okłamywany, zdradzany, zapomniany lub ignorowany przez osoby, którym poświęcasz swój czas, nie wyświadczasz sobie przysługi, oferując im swoją energię i życie. Prawda jest taka, że nie jesteś dla wszystkich i nie każdy jest dla Ciebie.
W dalszej części filozoficznego wpisu, Kinga nawiązuje to tego, że czasami warto jest odpuścić i przestać zabiegać o osobę, której nie zależy:
(...) Im bardziej jesteś związany z ludźmi, którzy wykorzystują Cię jako poduszkę, opcję drugiego planu lub terapeutę dla ich emocjonalnego uzdrowienia, tym dłużej odchodzisz od społeczności, której pragniesz. Może jeśli przestaniesz się pojawiać, nie będą Cię szukać. Może jeśli przestaniesz próbować, związek się skończy. Może jeśli przestaniesz pisać wiadomości, Twój telefon będzie ciemny przez tygodnie. To nie znaczy, że zniszczyłeś związek, to znaczy, że jedyną rzeczą, która ją trzymała była energia, którą dawałeś tylko Ty aby ją utrzymać. To nie miłość, to przywiązanie. To chcieć dać szansę temu, kto na nią nie zasługuje…cdn☺️
Całość możecie przeczytać pod zdjęciem poniżej:
Zobacz także: "40 kontra 20": Kinga i Robert całują się w parku! Nowe zdjęcia paparazzi
Fani jednak sceptycznie podeszli do tego, co przeczytali i mieli za złe Kindze, że nie napisała od razu, że jest to treść, która już od dawna krąży po sieci, a nie jest jej osobistym przemyśleniem, co może wiele osób wprowadzić w błąd:
- Kinga, nie napisałaś tego sama - szkoda, że nie zaznaczyłaś, że to tłumaczenie słów krążących po internecie jako obszerny cytat. Nie rozumiem Cię
- Napisałam "napisałam post" a nie tekst. Czytanie ze zrozumieniem. Pozdrawiam - broniła się Kinga
Co sądzicie o jej wyznaniu?