Reklama

Pomiędzy tą dwójką iskrzyło od samego początku. W "40 kontra 20" Kinga i Robert Kochanek przeżywali wzloty i upadki, a oboje o mały włos nie stracili szansy na prawdziwą miłość! Dziś już wiadomo, że blond piękność i Senior tworzą parę po programie i w końcu mogą zacząć ujawniać się ze swoim uczuciem.

Reklama

Tymczasem dziewczyna opublikowała na swoim InstaStory zaskakującą relację, w której postanowiła zdradzić nieco pikantnych szczegółów. Niewiarygodne, co zrobiła z Robertem Kochankiem od razu po finale kontrowersyjnego randkowego show! Jak długo tych dwoje naprawdę jest ze sobą?

"40 kontra 20": zaskakujące wyznanie Kingi i związku z Robertem Kochankiem

Poniedziałkowy finał "40 kontra 20" przyniósł ogromne emocje, bo niespodziewanie do gry wróciła Kinga, która odpadała z programu. Jak się okazuje, dla miłości postanowiła poświęcić się Agata, która stwierdziła, że z Juniorem i Seniorem łączą ją tylko przyjacielskie relacje i kto inny powinien znaleźć się na jej miejscu, a ostatecznie Robert Kochanek zamiast doktor Beaty, postanowił wybrać właśnie młodszą od siebie blond piękność.

Decyzja Seniora wstrząsnęła widzami, którzy nie wierzą w związek Kingi i Roberta, po tym jak znany z "Tańca z Gwiazdami" tancerz wyrzucił ją z programu. Cóż, wychodzi na to, że tym razem fani bardzo się pomylili, bo tych dwoje jest ze sobą nierozłącznych! W końcu Robert i Kinga publicznie skomentowali swój związek, a teraz dziewczyna postanowiła zdradzić o wiele więcej!

Choć wielu sądziło, że tuż po finale Kinga opublikuje na swoim profilu na Instagramie serię zdjęć i nagrań z przystojnym Seniorem, dziewczyna postanowiła milczeć. Jak się okazuje, ten fakt bardzo zaniepokoił jej obserwatorów, którzy natychmiast zaczęli wysyłać do niej prywatne wiadomości. Po kilku godzinach dziewczyna w końcu dała znak życia i zdradziła, jak naprawdę wygląda jej związek z Robertem Kochankiem.

Dziękuję za milion wiadomości, niezmierni mi miło, że się martwiliście i pytacie, czemu taka cisza dzisiaj... ale chcieliśmy trochę zaczerpnąć cywilizacji. Spotykanie się "ukratkiem" (pisownia oryg.) to nie lada wyzwanie, szczególnie w lato, kiedy wszystko żyje, więc dzisiaj była pierwsza całodniowa legalna randka i średnio była ochota na telefon - wyznała. Jesteście ciekawi, jak spędzaliśmy ostatnie dwa miesiące? - zapytała Kinga.

@kinga_40kontra20, Instagram

Dacie wiarę, że tych dwoje musiało ukrywać się przez dwa miesiące? Po tej informacji trudno się dziwić, że kiedy w końcu Robert i Kinga z "40 kontra 20" mogli razem pokazać się światu, nawet nie myśleli o nagrywaniu wspólnych relacji, czy braniu do ręki telefonów. Musimy jednak przyznać, że nie możemy doczekać się, aż opublikują pierwsze wspólne zdjęcie i zaczną pokazywać nam, jak wygląda ich codzienność. Co więcej, jak zapowiedziała Kinga, nastąpi to już niedługo! Zakochanym oczywiście gratulujemy i życzymy dużo miłości!

Zobacz także: "40 kontra 20": Beata zabrała głos po finale. Ma żal do Kingi i Roberta?

Mimo naprawdę zawiłych dróg, ci dwoje byli sobie pisani. Kinga, która niespodziewanie wróciła do finału i ponownie mogła zawalczyć o serce Roberta Kochana, została jego wybranką i dziś już wiemy, że związek Seniora i pięknej blondynki po programie wręcz kwitnie!

Mat. prasowe
Reklama

Mimo że pozostałe uczestniczki "40 kontra 20" niekoniecznie darzyły Kingę sympatią, jak widać koniec końców - na szczęście - Robert Kochanek słuchał się tylko i wyłącznie głosu własnego serca. Zakochanym oczywiście gratulujemy!

mat. prasowe
Reklama
Reklama
Reklama