Włosy XXL są teraz najmodniejsze, a my wiemy, jak je zrobić! I to nawet jeśli nie masz burzy włosów
Włosy XXL są teraz najmodniejsze, a my wiemy, jak je zrobić! I to nawet jeśli nie masz burzy włosów
Marzy ci się fryzura XXL? Bardzo słusznie, teraz jest supermodna. A jeśli natura zamiast burzy loków obdarzyła cię cienkimi kosmykami… nic straconego - są sposoby na megaobjętość. Oto najmodniejsze fryzury XXL z największych wybiegów. Podpowiadamy, jak osiągnąć podobny efekt.
Ostrzegamy - nie obędzie się bez pewnego wysiłku. Włosy trzeba najpierw odbić od nasady, potem wysuszyć na szczotce lub zakręcić na lokówce, w końcu pozwolić im ostygnąć, nie naruszając struktury uczesania… Ale warto! Zobacz zresztą sama - najlepsze przykłady są w naszej galerii!
Zobacz także: Domowe sposoby na cienkie włosy
1 z 5
Nicole Miller
Nie jest tajemnicą, że loki i fale zawsze najlepiej dodają włosom objętości. Aby uzyskać fale (o lokach przeczytasz niżej!), możesz wysuszyć włosy dyfuzorem (szybciej) albo… położyć się spać w mnóstwie warkoczyków (bardziej trwale). Niezależnie od tego, ktorą metodę wybierzesz, włosy koniecznie utrwal ulubionym kosmetykiem do stylizacji oraz mocnym lakierem i unikaj wilgoci - pod jej wpływem szybko się wyprostują.
2 z 5
Marc Jacobs
Mistrz buntu postawił tym razem na stonowaną elegancję. Spokojny makijaż i wygładzone włosy byłyby może nieco nudne, gdyby nie ta potężna objętość fryzury nad czołem! Aby uzyskać podobny efekt, włosy wyciągnij na szczotce, kierując strumień powietrza do przodu (czyli w kierunku lustra). Potem podepnij pasma w kucyk lub koczek i te na koronie głowy wygładź, tym razem zaczesując je do tyłu. Nabłyszcz i gotowe.
3 z 5
Richard Quinn
Półpodpięcia są teraz szalenie modnie, i bardzo dobrze, bo są też bardzo wygodne, a do tego kobiece. Te na pokazie Richarda Quinna były mocno natapirowane nad czołem (kłaniają się lata 60.!), a włosy modelek były dodatkowo podkręcone, co stworzyło złudzenie, że jest ich jeszcze więcej. Sprytnie.
content:1_36817,1_36485:GALGallery
4 z 5
Etro
Loki to mistrzowie megaobjętości. Dlatego warto je czasem kręcić! My zdradzamy trik fryzjerski - gotowe loki rozczesz szczotką, pochyl głowę i spryskaj pasma od dołu lakierem do włosów i suchym szamponem, mocno je ugniatając. Uzyskasz potarganą, matową, lekko "zmechaconą" strukturę włosów - bardzo modną, na luzie i zdecydownie trwalszą niż perfekcyjne, lśniące loki.
5 z 5
Matty Bovan
Na koniec prawdziwy smaczek - uniesiony nad czołem skromny kok w stylu lat 60. i… w niebieskim kolorze. Szaleństwo, ale nam się podoba! To pretekst, by podpowiedzieć jeszcze jedno: jeśli chcesz koloryzować włosy, postaw na balejaż. Da ci dodatkową objętość w bonusie!