Rozenek o swoim stylu: "Miałam skłonność do przesady". Największa metamorfoza ostatnich lat? ZDJĘCIA
Rozenek o swoim stylu: "Miałam skłonność do przesady". Największa metamorfoza ostatnich lat? ZDJĘCIA

1 z 11

Co Małgorzata Rozenek sądzi o swoim stylu sprzed lat? Gwiazda udzieliła wywiadu magazynowi "Joy", w którym zdradziła, jaki ma stosunek do swoich stylizacji z początków kariery. Nie da się ukryć, że styl Małgorzaty Rozenek mocno ewoluował i dzisiaj jest znacznie lepszy. Wcześniej gwiazda miała skłonność do przesady, co wyznała w najnowszym wywiadzie:
Dekadę temu taka była moda - wszyscy się tak ubieraliśmy. A ja miałam skłonność do przesady: dużo włosów, rzęs. Chowałam się za mocnym make-upem. Im pewniej się czułam ze sobą, tym zmniejszałam jego ilość. Zdejmowałam maskę.
Co jeszcze zdradziła na temat swojego stylu? Zobaczcie w naszej galerii!
2 z 11

Dzisiaj stare zdjęcia Małgorzaty Rozenek wywołują w niej pozytywne emocje:
Dziś, gdy na siebie patrzę na zdjęciach sprzed lat, myślę, jak to jest możliwe (śmiech)
3 z 11

Małgorzata Rozenek wyglądała zupełnie inaczej kilka lat wstecz!
4 z 11

Małgorzata Rozenek ubierała się bardzo zachowawczo i raczej nie eksponowała swoich wdzięków.
5 z 11

Z czasem jednak Małgorzata Rozenek zaczęła podkreślać swoje atuty.
6 z 11

U Małgorzaty Rozenek zaczęły pojawiać się kobiece sukienki eksponujące zgrabne nogi.
7 z 11

Małgorzata Rozenek zaczęła się też mocniej malować.
8 z 11

Z czasem można było zauważyć ogromną zmianę!
9 z 11

A czym dla Małgorzaty Rozenek jest dobry styl?
Dobry styl to efekt poszukiwań. Pogłębiania wiedzy. Poszukiwania ponadczasowości. Dobry styl jest jakością. Kontrowersyjna, ale jakość - zawsze się obroni. Dziś wiem, że wolę kupić klasykę - jeden czarny golf, na który uzbieram pieniądze, ale będę się w nim czuła i wyglądała dobrze przez kolejne 10 lat.
10 z 11

Gwiazda na co dzień się nie stroi:
Na moim Instagramie pełno jest zdjęć bez makijażu, w wałkach, dresie czy ulubionych kapciach-króliczkach. Ale gdy idę na spotkanie, wywiadówkę, to maluję się. Czuję się wtedy zadbana.
11 z 11
