Reklama

Odejście Barbary Bursztynowicz z "Klanu" wciąż budzi mnóstwo emocji wśród widzów, a teraz pojawiło się ich jeszcze więcej z uwagi na fragment niewyemitowanego jeszcze ostatniego odcinka "Klanu" z udziałem Barbary Bursztynowicz. Mimo to wspomniany fragment trafił już do sieci, a widzowie nabrali podejrzeń, że ostatnia scena nie została nagrana z udziałem aktorki. Jak się okazało, mieli rację! Bursztynowicz przyznaje wprost, że nie tak wyobrażała sobie pożegnanie z widzami.

Reklama

Barbara Bursztynowicz odeszła z "Klanu" po 28 latach

Barbara Bursztynowicz to polska aktorka teatralna, filmowa i telewizyjna, która podbiła serca widzów w szczególności rolą Elżbiety Chojnickiej w popularnym serialu „Klan”, w którym występowała od 1997 roku. Jakiś czas temu jednak media obiegła wiadomość, która mocno zasmuciła fanów produkcji - jak się okazało, po 27 latach pracy na planie Barbara Bursztynowicz postanowiła odejść z "Klanu". Aktorka przyznała, że po tylu latach spędzonych na planie serialu czuła się już zmęczona i przytłoczona rutyną.

Po 27 latach pracy pojawiły się rutyna, znużenie i rozczarowanie brakiem perspektyw na zmianę. A jednocześnie rodzi się refleksja, że może to jest ostatni moment, żeby w moim życiu artystycznym wydarzyło się coś nowego.
- mówiła dla swiatseriali.interia.pl

Zaznaczyła również, że jest gotowa na nowe wyzwania.

Zdaję sobie sprawę, że będę Elżbietą do końca życia, ale mimo to mam nadzieję na nowe wyzwania i chcę sama tworzyć okazję dla takich wyzwań. Często spotykałam się z opinią, że dopóki gram w 'Klanie', dopóty nie mam szans na inne role. A przecież czuję w sobie ogromny potencjał aktorski, który nie jest wykorzystany
- dodała Bursztynowicz

Ostatnia scena z Barbarą Bursztynowicz w "Klanie"

Scenarzyści serialu postanowili, że bohaterka grana przez Barbarę Bursztynowicz wyruszy na kilkumiesięczną pielgrzymkę do Santiago de Compostela, co pozwoliło na otwarte zakończenie jej wątku. Bursztynowicz wówczas tak skomentowała to rozwiązanie:

Ta podróż jest spowodowana moją decyzją o zakończeniu współpracy z serialem ,,Klan''. Producent i scenarzyści znaleźli takie rozwiązanie scenariuszowe dla pożegnania się z postacią Elżbiety. (...) Jak dalej rozwinie się ten wątek, nie mam pojęcia. Scenarzyści dają mi czas do namysłu i szansę na powrót. Na razie jestem zdeterminowana. Chcę rozstać się z rolą Elżbiety.
- mówiła Bursztynowicz w rozmowie z swiatseriali.interia.pl

Do sieci właśnie trafił fragment ze wspomnianą ostatnią sceną, w której widzimy graną przez Barbarę Bursztynowicz bohaterkę. Widzimy w niej, jak serialowa Elżbieta żegna się z rodziną przed wyjazdem na pielgrzymkę do Santiago de Compostela. Fani jednak szybko zwrócili uwagę na jedną rzecz - w scenie nie widać bowiem twarzy aktorki, a głos wydaje się, jakby był dograny. W sieci szybko pojawiło się mnóstwo komentarzy od oburzonych widzów.

Czy tylko ja uważam, że wygląda to dziwnie? Jakby specjalnie ukrywają twarz aktorki, a jej głos został później dograny?
To dublerka, a nie Barbara Bursztynowicz!
Bardzo dziwnie to wyszło...
- piszą internauci

Poniżej możecie zobaczyć wideo.

Barbara Bursztynowicz komentuje ostatnią scenę z udziałem jej bohaterki w "Klanie". "Nie tak wyobrażałam sobie pożegnanie"

Jak się okazało, podejrzenia fanów "Klanu" okazały się słuszne i faktycznie, to nie Barbara Bursztynowicz wystąpiła we wspomnianej scenie. Całą sytuację aktorka skomentowała w rozmowie z Plejadą.

Rozchorowałam się na grypę, realizatorzy musieli oddać odcinek do emisji, więc zdecydowali się na takie rozwiązanie
- wyjaśniła Barbara Bursztynowicz w rozmowie z Plejadą

Dodała także, że sama "inaczej wyobrażała sobie pożegnanie z widzami".

Oczywiście, że nie tak wyobrażałam sobie pożegnanie z widzami, ale nie miałam na to wpływu. Wszystko odbyło się poza mną
- dodała

Co o tym sądzicie?

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama