Reklama

Jeśli macie apetyt na krwawą historię z morderstwem w tle, przygotowaliśmy seriale kryminalne Netflixa, które na pewno trafią w wasze gusta. Na naszej liście znajdziecie skute lodem, skandynawskie historie o zabójstwach popełnionych z zimną krwią, a także brytyjskie, skąpane deszczem opowieści o pojedynku eleganckiej inspektor i dusiciela kobiet. Gdybyście jednak woleli przyjemniejsze widoki – w naszej ofercie jest też seria o rzymskiej mafii.

Reklama

Spis treści:

  1. Seriale kryminalne Netflixa: „Sposób na morderstwo”
  2. Seriale kryminalne Netflixa: „Upadek”
  3. Seriale kryminalne Netflixa: „Kasztanowy ludzik”
  4. Seriale kryminalne Netflixa: „Narcos: Meksyk”
  5. Seriale kryminalne Netflixa: „Suburra”
  6. Seriale kryminalne Netflixa: „El Chapo”
  7. Seriale kryminalne Netflixa: „Lilyhammer”
  8. Seriale kryminalne Netflixa: „The Valhalla Murders”
  9. Seriale kryminalne Netflixa: „Gotham”
  10. Seriale kryminalne Netflixa: „Bodyguard”
  11. Inne seriale kryminalne Netflixa

Seriale kryminalne Netflixa: „Sposób na morderstwo” (2014)

Naszą listę seriali kryminalnych Netflixa otwiera seria o wybitnej pani adwokat, Annalise Keating (w tej roli świetna Viola Davis). Prawniczka pracuje razem z grupą podopiecznych studentów. Oczywiście do jej zespołu należą jedynie najlepsi uczniowie, którym dano szansę badać najtrudniejsze sprawy kryminalne. Wyobraźcie sobie, że wrzucacie doktora House’a razem z Trzynastką, Chase’em, Foremanem, Cameron i Taubem do świata zbrodni. „Sposób na morderstwo” to prawdziwa jazda bez trzymanki.

Wes (Alfred Enoch), Michaela (Aja Naomi King), Connor (Jack Falahee), Laurel (Karla Souza) i Asher (Matt McGorry) tworzą zespół wyjątkowych studentów, który poznajemy już na początku serialu. Co ciekawe, podopieczni właśnie zastanawiają się, co zrobić z ciałem mężczyzny, którego przed chwilą pozbawili życia. Brzmi intrygująco? Widzowie od pierwszego odcinka zostają wrzuceni przez twórców w wir dynamicznych wydarzeń i próbują zrozumieć, co się stało. Śledzimy zarówno aktualne wydarzenia, jak i przeszłość, dzięki której może dowiemy się, co doprowadziło naszych skomplikowanych bohaterów do tak trudnej sytuacji.

Seriale kryminalne Netflixa: „Upadek” (2013)

To prawdziwa perełka wśród seriali kryminalnych Netflixa. Choć „Upadek” nie jest najmłodszą produkcją, to nie tak dawno trafił na czerwony serwis VOD, co spotkało się z bardzo entuzjastycznymi reakcjami polskich widzów. Seria z Gillian Anderson („Z Archiwum X”, „Sex Education”) szybko powędrowała wysoko na liście popularności. Nic dziwnego. Napięciem, jakie wywołuje „Upadek”, można by obdzielić przynajmniej kilka innych seriali. Jedną z najmocniejszych stron historii seryjnego mordercy w Belfaście i rzucającej mu wyzwanie inspektor jest genialne ukazanie psychologii postaci.

Gdybyście wpadli na Paula Spectora (Jamie Dornan, którego na pewno kojarzycie z „50 twarzy Greya”) w sklepie czy barze, odwiedzając Belfast, raczej nie podejrzewalibyście, że mężczyzna ma na koncie brutalne zbrodnie. Przykładna głowa rodziny, stateczny ojciec oraz mąż, zawodowy psycholog – Spector wydaje się wzorowym obywatelem, którego chcielibyście mieć za sąsiada. Ma jednak drugą twarz, która nienawidzi kobiet. Nocami wybiera swoje ofiary, po czym brutalnie je dusi. Wezwana do stolicy inspektor Stella Gibson jest przykładną funkcjonariuszką, która znacznie lepiej radzi sobie z rozwiązywaniem kryminalnych zagadek, niż układaniem swojego życia prywatnego. Akcja pokazana z dwóch perspektyw to świetne widowisko, od którego trudno będzie wam się oderwać.

Seriale kryminalne Netflixa: „Kasztanowy ludzik” (2021)

Wśród seriali kryminalnych Netflixa znajdzie się coś dla fanów skandynawskich dreszczowców, które w ostatnim czasie cieszą się ogromną popularnością. „Kasztanowy ludzik” to historia, w której centrum znajduje się inspektor Naia Thulin (Danica Ćurčić). Przez natłok obowiązków samotna matka jest psychicznie wyczerpana i nie najlepiej radzi sobie z wychowywaniem córki. Na szczęście może liczyć na wsparcie dawnego przyjaciela z policji, który zastępuje dziewczynce dziadka.

Najnowsza sprawa przeraża nawet doświadczoną inspektor. Thulin trafia na brutalne morderstwo innej samotnej matki, której ciało zostaje pozbawione dłoni i porzucone na placu zabaw. Żeby było dziwniej – obok zwłok sprawca pozostawił dziwnego kasztanowego ludzika. Wstępne badania prowadzą do jeszcze bardziej szokującego odkrycia. Okazuje się, że odciski palców należą do córki minister opieki społecznej, która rok wcześniej została porwana i rzekomo poćwiartowana. Żeby rozwiązać dwie powiązane ze sobą zagadki, Thulin musi współpracować z nowym, niepokornym partnerem (Mikkel Boe Følsgaard). Podobne produkcje znajdziecie też w naszym zestawieniu francuskich seriali kryminalnych.

Seriale kryminalne Netflixa: „Narcos: Meksyk” (2018)

Fani seriali kryminalnych Netflixa dobrze znają odcinkową historię jednego z największych bossów narkotykowych, Pablo Escobara. Na czerwonym serwisie znajdziemy również spin-off tej produkcji, która przenosi nas z Kolumbii do Meksyku. „Narcos: Meksyk” to opowieść o kartelu z Guadalajary, którym rządzi Felix Gallardo (Diego Luna). Do meksykańskiego miasta wraz z żoną przeprowadza się agent DEA Kiki Camarena (Michael Peña). Śledczy musi zgromadzić jak najwięcej informacji, które pomogą aresztować nowego barona narkotykowego.

Akcja „Narcos: Meksyk” rozgrywa się w latach 80., gdy w Kolumbii nadal króluje Pablo Escobar. Choć spin-off popłynął na fali popularności wcześniejszej produkcji, to nie jest odgrzewanym kotletem i jednocześnie nie traci ducha oryginału. Poza uczciwym ambitnym agentem DEA oraz bossem kartelu z Guadalajary, który jest jego totalnym przeciwieństwem, dostajemy tu też wielu pobocznych bohaterów z krwi i kości. Nie będziecie narzekali na brak brutalnych i krwawych przestępców.

Seriale kryminalne Netflixa: „Suburra” (2017)

W naszym zestawieniu seriali kryminalnych Netflixa nie mogło zabraknąć opowieści o przestępczości splecionej z polityką i kościołem. „Suburra” to mafijna historia umiejscowiona w przepięknej włoskiej scenerii. Pozycję w przestępczym świecie chcą wywalczyć sobie trzej młodzi mężczyźni. Aureliano (Alessandro Borghi), Spadino (Giacomo Ferrara) oraz Gabriele (Eduardo Valdarnini) wywodzą się z różnych środowisk, ale wiele ich łączy. Każdy z nich ma ojca, który nie jest zbyt zadowolony z ich planów na przyszłość. Początkowo nieufni bohaterowie szybko odkrywają, że razem mogą wiele osiągnąć.

Jednak „Suburra” to nie tylko historia trójki ambitnych chłopaków. W serialu świat intryg jest znacznie głębszy. Po dymisji burmistrza Rzymu miasto czeka wiele zmian. Jednym z głównych celów mafii jest pozyskanie cennych gruntów, które należą do Watykanu. Grubych ryb, które nie boją się ubrudzić sobie rąk, nie brakuje także w polityce. Dodatkowym autem serialu są niesamowite kadry Wiecznego Miasta. Jeśli szukacie podobnych produkcji, mamy dla was listę włoskich seriali na Netfliksie.

Seriale kryminalne Netflixa: „El Chapo” (2017)

Widzowie poszukujący seriali kryminalnych Netflixa powinni wiedzieć, że nie samym „Narcos” człowiek żyje. Historie baronów narkotykowych cieszą się wielką popularnością, o czym świadczy sukces „El Chapo”. Opowieść o jednej z najważniejszych osób w Meksyku, Joaquinie Guzmanie (Marco de la O) jest równie przerażająca, co ta o Pablo Escobarze. Twórcy serii pokazują pełną skalę brutalnych działań bossa kartelu, który po rozpadzie Guadalajary wywalczył wielkie wpływy. Przestępca najpierw został jednym z liderów kartelu Sinaloa, a po pokonaniu gangu z Tijuany został niepodważalnym numerem jeden w całym kraju.

„El Chapo” słynął nie tylko z niskiego wzrostu (mierzy zaledwie 168 cm), ale również okrucieństwa. Osobiście usuwał szmuglerów, którzy nie dostarczali przesyłek na czas. W 2001 roku udało mu się nawet zbiec z więzienia. Co ciekawe, postać pojawia się w drugim planie serialu „Narcos: Meksyk”.

Seriale kryminalne Netflixa: „Lilyhammer” (2012)

To nie tylko jeden z najlepszych seriali kryminalnych Netflixa, ale również jedna z najlepszych produkcji, jakie w ogóle pojawiły się na czerwonym serwisie VOD. Co ciekawe, była to pierwsza i jedyna oryginalna seria streamingowego giganta, jaka pojawiła się w 2012 roku. Dziś nie wszyscy już pamiętają o „Lilyhammer”. A szkoda, bo to wciąż bardzo mocny tytuł.

Frank Tagliano (Steven Van Zandt) jest nowojorskim gangsterem, który pożegnał swojego przyjaciela i szefa mafii. Stosunki z jego następcą nie zaczęły układać się najlepiej. Już na pogrzebie Frank wygarnął nowemu liderowi, że ten nie nadaje się do zarządzania grupą przestępczą. Gangster szybko pożałuje swoich słów. Wkrótce klub Tagliano zostaje ostrzelany. Podczas ataku giną barman i jego ukochany pies.

Gdy Frank rozumie, że nie jest już bezpieczny, a kierowana przez nowego szefa mafia podążą inną drogą, nowojorski gangster postanawia iść na układ z FBI. Po uzyskaniu statusu świadka koronnego Tagliano razem z rodziną przeprowadza się do uroczego norweskiego miasteczka Lillehammer. Jeśli lubicie takie historie, mamy dla was seriale o gangsterach.

Seriale kryminalne Netflixa: „The Valhalla Murders” (2019)

Chyba nikogo już nie trzeba przekonywać, że seriale kryminalne Netflixa, które powstają w Skandynawii, to smaczne i krwiste kąski dla fanów tego gatunku. „The Valhalla Murders” przenosi nas do współczesnej Islandii – kraju, w którym rzadko dochodzi do zbrodni, ale jak już tak się dzieje, cała opinia publiczna pozostaje długo wstrząśnięta przestępstwami. Spokój mieszkańców burzy seria brutalnych morderstw przy użyciu noża.

Śledczy dość szybko odkrywają, że ofiary są ze sobą związane. Jednak motyw mordercy pozostaje tajemnicą. Sprawę przejmuje doświadczona policjantka Kata, która z powodów politycznych nie otrzymała awansu na szefową wydziału zabójstw. Do pomocy ma utalentowany zespół oraz profilera policyjnego Arnara, który został przysłany z Oslo. W serialu nie brakuje zwrotów akcji oraz masy fałszywych tropów. Jak to często bywa w skandynawskich kryminałach, okazuje się, że morderstwa mają związek ze śledztwem sprzed kilkudziesięciu lat, a ofiary nie były niewiniątkami.

Seriale kryminalne Netflixa: „Gotham” (2014)

Inspiracją do tworzenia seriali kryminalnych Netflixa są również komiksy. Początek tej opowieści wszyscy znają i widzieli już w wielu ekranizacjach. Kilkuletni Bruce Wayne wraz z rodzicami skręcają w boczną uliczkę po opuszczeniu teatru. Po chwili zostają zaczepieni przez zamaskowanego przestępcę, który zabiera im kosztowności. To mu jednak nie wystarcza. Zbir dwukrotnie strzela z pistoletu, zabijając Thomasa i Marthę Wayne’ów. Bruce zostaje sierotą, która po latach wraca na ulice Gotham, jako Batman. Ale nie o tym jest ten serial.

W „Gotham” poznajemy historię komisarza Jamesa Gordona (Ben McKenzie), który stara się dorwać ludzi odpowiedzialnych za śmierć państwa Wayne’ów. Śledczy walczy niemal z całym miastem, które jest jednym z bohaterów tej serii. Metropolia jest pełna ścieków, śmieci, narkotyków oraz niebezpiecznych przestępców, niczym w Nowy Jork w latach 70. Funkcjonariusze mają ręce pełne pracy – niemal codziennie dochodzi do rabunków, gwałtów, morderstw i napadów. Ciemne zaułki Gotham to wylęgarnia podejrzanych typów oraz antybohaterów jak Pingwin (Robin Lord Taylor), Salvatore Maroni (David Zayas) czy Człowiek-zagadka (Cory Michael Smith).

Seriale kryminalne Netflixa: „Bodyguard” (2018)

Fanów seriali kryminalnych Netflixa, którzy jeszcze nie widzieli „Bodyguard”, uspokajamy – ta seria nie ma nic wspólnego z filmem z Kevinem Costnerem z 1992 roku. Nie ma też ckliwej historii o miłości. Serialowy ochroniarz to David Budd, który przez 10 lat służył w Afganistanie. Kolejne informacje na temat bohatera dostajemy stopniowo, twórcy cierpliwie czekają z odkrywaniem kart. Wiemy jednak, że Budd miał problem po powrocie z misji. Być może natury psychologicznej?

Nowym zadaniem Budda, który zajmuje się ochroną osób publicznych, jest pilnowanie minister spraw wewnętrznych Wielkiej Brytanii, Julię Montague. Kobieta głosowała za udziałem wojsk w wojnie przeciwko terroryzmowi. Choć agent nie podziela poglądów swojej pracodawczyni, oboje muszą znaleźć wspólny język. Praca nie wydaje się niczym wyjątkowym w porównaniu do innych zleceń Budda. Jednak z czasem odkrywamy ukryte powiązania oraz prawdziwe zamiary bohaterów, które sprawiają, że historia staje się coraz mniej oczywista.

Inne seriale kryminalne Netflixa

Jeśli jesteście fanami dreszczowców, mamy więcej seriali kryminalnych Netflixa, które powinny was zadowolić. Poniżej prezentujemy listę tytułów, które warto znać.

Reklama
  • „Śnieżna dziewczyna”
  • „Las”
  • „The Stranger”
  • „Ozark”
  • „Czarna lista”
  • „W pułapce”
  • „Lupin”
  • „Marcella”
  • „Pachnidło”
  • „Wąż”
Reklama
Reklama
Reklama