Ogromna zmiana w "M jak miłość". Niemożliwe, co czeka widzów

Trudno nie zgodzić się z tym, że scenarzyści "M jak miłość" wiedzą, jak bardzo fani czekają na kontynuację hitu TVP2 jesienią. Szykują zatem nie lada niespodzianki. Oto, co czeka fanów "Emki" tuż po wakacyjnej przerwie! Przecieramy oczy ze zdziwienia.

Rewolucyjna zmiana w "M jak miłość" po wakacjach

Ostatni odcinek "M jak miłość" przed wakacyjną przerwą zakończył się w niespodziewany sposób - Marcin, w którego rolę wciela się Mikołaj Roznerski, został porwany i brutalnie pobity. Nic dziwnego, że takie zakończenie "M jak miłość" podsyciło ciekawość widzów - fani zastanawiają się, czy Marcin przeżyje atak.

Na szczęście wkrótce na instagramowym profilu "Emki" pojawiły się nagrania, na których widać proces kręcenia nowej czołówki serialu. Czujni widzowie dopatrzyli się wówczas, że serialowy Marcin jest w niej obecny - odetchnęli więc z ulgą, że ich ulubiony bohater pojawi się po wakacjach w TVP2. Teraz portal "Świat Seriali" podaje jednak, że do serialu wróci ... Radek, w którego wciela się Philippe Tłokiński:

Po wakacyjnej przerwie na jaw wyjdzie, że Iza (Adriana Kalska), była żona Marcina (Mikołaj Roznerski), zabrała dzieci, Maję (Laura Jankowska) i Szymka (Stanisław Szczypiński), i wyjechała z nimi do Holandii, do rodziny swego obecnego partnera Radka (Philippe Tłokiński)

Jak się okazuje, produkcja planuje rozwijać wątek Radka:

Maja i Szymek prawdopodobnie szybko się zaaklimatyzują, a nawet polubią bliskich ojczyma. Z kolei sam Radek niezwykle zaangażuje się w pomoc przy ich wychowaniu

To jednak nie koniec nowości! Marcin Chodakowski, wskutek doznanych obrażeń, ma stracić pamięć. Kontakt z nim będzie więc znacznie utrudniony. Czy wpłynie to na losy innych bohaterów?

Powoli w jedną całość układają się nam wszystkie elementy puzzli dotyczące dalszych losów detektywa Chodakowskiego (Mikołaj Roznerski). Wszystko wskazuje na to, że po wakacyjnej przerwie najpopularniejszego bohatera sagi rodu Mostowiaków dopadnie potrójny pech! Nie dość, że zostanie dotkliwie pobity przez mafię, a następnie potrącony przez samochód, to jeszcze straci pamięć! Nie będzie wiedział ani jak się nazywa, ani gdzie mieszka. Zupełnie nic...

Wygląda na to, że scenarzystów "M jak miłość" nie opuszcza kreatywność i chęć zaskoczenia widzów.

Czekacie już na nowe odcinki hitu telewizyjnej "dwójki"? My bardzo!

Zobacz także: Smutne wieści dla fanów "M jak miłość". Uwielbiana Basia na dobre zniknie z serialu?