W "M jak miłość" dorastały na oczach widzów. Kim są i jak zmieniały się serialowe Natalka i Ula?
W "M jak miłość" dorastały na oczach widzów. Kim są i jak zmieniały się serialowe Natalka i Ula?
1 z 30
Marcjanna Lelek i Iga Krefft od dziecka występują w serialu "M jak miłość". Marcjanna wciela się w Natalkę Mostowiak od 2004 roku. Młoda aktorka jest córką Marka Lelka, który z wykształcenia jest aktorem, po krakowskiej PWST. Ma jeszcze dwójkę rodzeństwa - siostrę Zuzannę oraz młodszego brata Karola. Marcjanna trafiła do serialu jako 9 latka. Teraz ma 22 lata i jest już kobietą. Lelek rosła na oczach widzów. Grała niesforną nastolatkę z domu dziecka, którą adoptowali Hanka i Marek Mostowiak. Teraz uczy się w studium aktorskim, dużo podróżuje (samotnie przemierzyła Amerykę Północną) i nadal gra w swoim ulubionym serialu "M jak miłość".
Nie lubi świata show-biznesu, zamiast tego wybiera dalekie podróże. Teraz serialowa Natalka gra w niszowym teatrze, maluje, uczyła się języka... japońskiego i gry na saksofonie oraz pianinie!
Z jej serialową siostrą Igą łączy ich nie tylko serial, ale to, ze obie nienawidzą bywać na salonach i uciekają od show-biznesu.
Nigdy mnie to nie kusiło, uciekałam jak mogłam. Nie widzę w tym nic dla siebie. Na ściance można mnie zobaczyć bardzo często, kilka razy w tygodniu, ale jest to ścianka wspinaczkowa.
A co by chciała dalej robić zawodowo?
Odpowiedź na kolejnej stronie. A także niesamowita GALERIA, jak się zmieniały serialowe siostry Natalka i Ula Mostowiak przez lata w "M jak miłość"...
Zobacz także: Gwiazda M jak Miłość pokazała na Instagramie jak mieszka w starej kamienicy... Ładnie?
2 z 30
Zawodowo? Nie marzę zupełnie o aktorstwie. Chciałabym kiedyś zostać reżyserem, gdy już zdobędę życiowe doświadczenie i będę gotowa, żeby się wypowiadać na ważne dla mnie tematy. Poza tym, marzę o dalekich podróżach i zdobywaniu szczytów. Muszę kiedyś zdobyć co najmniej siedmiotysięcznik - powiedziała Lelek dla WP.pl
A co dzieje się u Igi Krefft?
Iga, czyli serialowa Ula, trafiła do "M jak miłość" jako 8-latka w 2003 roku. Teraz Iga Krefft ma 21 lat i rozwija swoją karierę muzyczną. Gra również dziewczynę, która została adoptowana przez Hankę i Marka Mostowiaków. Iga Krefft na scenie muzycznej nazywa siebie Ofelią. To jej pseudonim artystyczny i jak mówi alter ego.
Dlaczego akurat taki? Odpowiedź na kolejnej stronie.
3 z 30
W wieku 15 lat zakochałam się w "Hamlecie" i w ogóle w twórczości Szekspira. Moja przyjaciółka stwierdziła, że przypominam jej Ofelię. Jako Iga jestem mocno kojarzona z serialem "M jak miłość". Bardzo chciałam się od tego odciąć - dorastałam, nie lubiłam siebie, więc zaczęłam przedstawiać się jako Ofelia, bo nie chciałam już być Igą. Poza tym, jak ktoś mnie rozpoznawał, mówiłam, że jestem Ofelią, a nie Igą. To działało, ludzie myśleli, że się pomylili. Nie chciałam być kojarzona jako osoba, która gra w serialu, nie chciałam być rozpoznawalna. Bardzo mi to wtedy przeszkadzało - czytamy w wywiadzie z Igą Krefft dla Onet.pl.
Okazuje się, że Iga zaczęła studiować aktorstwo, ale przerwała studia. Dlaczego?
Odpowiedz na następnej stronie.
4 z 30
Zawsze chciałam być aktorką i wokalistką. Dopiero od kilku lat wiem na pewno, że stawiam na muzykę, chociaż jestem po szkole teatralnej. Teraz wzięłam dziekankę. Studia aktorskie nakierowują stricte na aktorstwo, a ja nie chcę się zamykać. Bez sensu jest robienie czegoś tylko dlatego, że robisz to od kilku lat - powedziała Krefft dla Onet.pl
5 z 30
Iga Krefft nie przebiera w słowach, kiedy chodzi o wybór życiowej drogi. Czemu jednak nie idzie w aktorstwo?
Aktorstwo to też piękna sztuka, ale ja już to p***dolę, bo co ja mogę wiedzieć o aktorstwie skoro gram tylko w serialu. Występuję z superaktorami, których możesz zobaczyć w teatrach w całej Polsce, mają na koncie wielkie role filmowe, ale nie czarujmy się, ja nie mam się na tym polu czym pochwalić. Czuję teraz, że powinnam iść w stronę muzyki - powiedziała Iga w wywiadzie.
6 z 30
Co zatem myśli o show-biznesie?
Nie poruszam się w show-biznesie. Często słyszę, że powinnam chodzić na różne imprezy, ale jak widzę obłudę i plastikowość ludzi, którzy się na nich pojawiają, to mi się chce wymiotować. Nie lubię się lansować. Byłam kilka razy na imprezach branżowych i uciekałam z nich, jak najszybciej się dało. Jak widzę te sztuczne, przyklejone uśmiechy i mam wrażenie, że każdy uzna, że chcę wykorzystać znajomość z nim, to uciekam - powedziała ostro Iga Krefft.
7 z 30
Tak śpiewa Iga Krefft.
8 z 30
9 z 30
10 z 30
11 z 30
12 z 30
13 z 30
14 z 30
15 z 30
16 z 30
17 z 30
18 z 30
19 z 30
20 z 30
21 z 30
22 z 30
23 z 30
24 z 30
25 z 30
26 z 30
27 z 30
28 z 30
29 z 30
30 z 30