Reklama

Jakiś czas temu informowaliśmy, że z serialu "M jak miłość" odchodzi Olga Frycz. Dziś aktorka wydała oświadczenie na swoim Facebooku, w którym żegna się z widzami, dziękuje za wspólne 4 lata spędzone na planie i informuje, dlaczego zdecydowała się na taki krok.

Reklama

Zobacz: Ostatnio gwiazdy chętnie pokazują się bez makijażu. Zobacz słynną sesję VIVY! bez retuszu

Olga Frycz odchodzi z "M jak miłość". Dlaczego?

Olga Frycz od 4 lat wcielała się w postać Ali Zduńskiej, żony Pawła. Widzowie bardzo ją polubili, ale aktorka postanowiła odejść. Czas na kolejne wyzwania. Co ciekawe, aktorka z łatwością podjęła taką decyzję.

Pierwszy raz na planie "M jak Miłość" pojawiłam się w roli Ali 8 lutego 2013 roku. Nie wiedziałam, że przygoda z "emką" trwać będzie aż 4 i pół roku. To był dziwny czas...???? Niemniej jednak nie żałuje, bo przy okazji pracy poznałam kilku super ludzi. W październiku w dniu 30tych urodzin podjęłam decyzje, że czas pożegnać się z serialem i rozpocząć kolejny zawodowy etap w moim życiu. DECYZJA NIE BYŁA TRUDNA. 30 czerwca był moim ostatnim dniem zdjęciowym na planie "emki", ale Wy kochani widzowie jeszcze będziecie mogli oglądać mnie w serialu przez kilkadziesiąt następnych odcinków - napisała na swoim Facebooku.

Co z postacią Ali Zduńskiej?

Olga nie chce zdradzać, co stanie się z Alą Zduńską. Nie wiadomo więc, czy jej bohaterka wyjdzie, czy może umrze.

Dziękuje Wam za Wasze zaangażowanie, za wszystkie miłe słowa, komentarze, za Wasze zaczepki na ulicach , w sklepach, parkach, za pytania do których zdążyłam się już przyzwyczaić i nawet polubić -" A co u córci?" , "A co u męża?". Nie pytajcie proszę jak zakończy się mój wątek bo powiedzieć i tak nie mogę, ale jeśli lubicie mnie choć trochę i dobrze mi życzycie to proszę trzymajcie kciuki za mnie i za marzenia, które sobie w dniu moich 30 tych urodzin zdmuchnęłam na torcie. Pozdrawiam Was serdecznie i do zobaczenia - wyznaje aktorka.

Żałujecie?

Zobacz także:

Olga Frycz zdradziła, dlaczego odchodzi z M jak miłość.

Reklama

Olgę będziecie mogli oglądać w Pensjonacie nad rozlewiskiem.

Reklama
Reklama
Reklama