Reklama

Zorbing polega na toczeniu się wewnątrz dużej kuli. Można to robić na płaskich terenach oraz łagodnych stokach. Sportu nie powinny uprawiać osoby z chorobami serca lub zaburzeniami równowagi.

Reklama

Zorbing zyskuje coraz więcej amatorów. Dyscyplina ta powstała zaledwie w 1994 r. w Nowej Zelandii. Zorbing przynosi niezapomniane wrażenia, a można uprawiać go w miejscowościach turystycznych, w górach, nad jeziorem oraz nad morzem.

Jak wygląda zorbing?

Zorbing polega na toczeniu się po terenie wewnątrz sporej przezroczystej kuli zwanej zorbą. Zorba jest wykonana z trwałego materiału PCV i ma średnicę zewnętrzną wynoszącą ok. 3 m, a wewnętrzną – 2 m. Zewnętrzna kula ma funkcje amortyzujące, natomiast wewnątrz jest miejsce dla uczestnika. W mniejszej kuli znajdują się pasy bezpieczeństwa, którymi można się przypiąć podczas jazdy, poduszka amortyzująca oraz wnęka umożliwiająca wejście. Zorba jest wytrzymała i odporna na uszkodzenia, przebicia, starcia oraz wodę. Zorbing można uprawiać na płaskiej powierzchni (co wymaga popychania przez inne osoby), a także w górach i na wodzie. Ekstremalną odmianą tej dyscypliny jest staczanie się po pochyłej powierzchni. Jest to kontrolowane przez specjalnie wyszkoloną obsługę, która w razie potrzeby może zahamować kulę za pomocą zaczepów i lin. Wielu wrażeń dostarczy również toczenie się po jeziorach, morskich falach, rzekach lub basenach. W zorbie mogą zmieścić się jedna bądź dwie osoby.

Kto może uprawiać zorbing?

Nie każdy może uprawiać zorbing, gdyż niektóre dolegliwości uniemożliwiają trenowanie go.

Z toczenia się w kuli powinny zrezygnować osoby, które:

  • boją się przestrzeni, wody czy wysokości,
  • ważą więcej niż 130 kg,
  • mają wzrost poniżej 150 cm lub powyżej 180 cm,
  • źle odczuwają zmiany ciśnień,
  • mają choroby serca,
  • mają problemy z równowagą,
  • mają inne przeciwwskazania medyczne.

Gdzie trenować zorbing?

Najlepszymi miejscami do trenowania zorbingu są:

  • płaskie powierzchnie, np. trawniki, parki lub plaże,
  • niewielkie spadki terenu wolne od przeszkód, drzew i ostrych kamieni, np. łagodne stoki górskie,
  • baseny, jeziora, stawy oraz morza (jeśli nie ma dużych fal),
  • specjalne rampy i parki do uprawiania zorbingu.

Ile kosztuje zorbing?

Zorbing nie należy do tanich sportów. Jeśli chcesz uprawiać go samodzielnie, będziesz musiał wydać kilka tysięcy złotych na piłkę. Dobrej jakości zorba to koszt ok. 5 tys. zł. Nieco taniej wyniesie cię wynajem piłki na cały dzień (od 1 do 2 tys. zł). Dzięki tej drugiej możliwości będziesz mógł uprawiać zorbing w dowolnym miejscu, ponadto skorzystają na tym również twoi bliscy. Do dyspozycji będziesz miał instruktorów tej dziedziny sportu oraz transport w wybrane przez siebie miejsce. Takie rozwiązanie jest idealne na masowe imprezy, np. pikniki, spotkania integracyjne itp.

Reklama

Drugą, dużo tańszą możliwością, jest przejażdżka zorbą w parkach linowych oraz podczas różnorodnych imprez plenerowych. Koszt sesji wynosi wówczas kilkadziesiąt złotych, ale toczysz się przez zaledwie kilkadziesiąt metrów. Wariant ten jest dobry, gdy chcesz sprawdzić, na czym polega ten sport. Niestety nie doświadczysz wówczas takich emocji, jak przy toczeniu się po górach czy na otwartych zbiornikach wodnych.

Reklama
Reklama
Reklama