Spojrzenie zakochanego faceta – pierwszy znak zakochania
Spojrzenie zakochanego faceta – pierwszy znak zakochania
Oczy zakochanego mężczyzny pozwalają odczytać jego emocje. Ludzie naturalnie poszukują kontaktu wzrokowego, szczególnie gdy ktoś im się podoba. Jego utrzymywanie jest znakiem odwzajemnionego zainteresowania. Wiele o uczuciach powie nie tylko punkt, w który zakochany facet się wpatruje, ale także sam wygląd jego oczu.
Oczy są uważane za zwierciadło stanów emocjonalnych. Święty Augustyn nazywał je „oknem duszy”.
Jak patrzy zakochany facet – rozszerzone źrenice i błyszczące oczy
Doktor Brown, neurolog i profesor College of Medicine Alberta Einsteina, twierdzi, że spośród wszystkich fizjologicznych objawów zakochania, oczy mówią najwięcej. Zakochani przede wszystkim mimowolnie nie mogą oderwać oczu od osoby, która ich zauroczyła. Patrzą dłużej niż na zwykłego rozmówcę. Nawiązanie kontaktu wzrokowego zawsze oznacza zainteresowanie, choć niekiedy zbyt długie utrzymywanie spojrzenia może być sygnałem próby manipulacji.
Oprócz tego ewidentnego znaku wiele mówią także:
- duże oczy – to naturalny odruch, że gdy osoba zobaczy coś, co jej się bardzo podoba, otwiera szerzej oczy, by móc lepiej się temu przyjrzeć. Tak samo dzieje się z zakochanym mężczyzną;
- uniesione brwi – dzięki temu zwiększa się pole widzenia. Uniesienie brwi to jeden ze znaków, że mężczyzna jest zaintrygowany i zainteresowany;
- błyszczące oczy – pod wpływem silnych emocji i podniecenia, oczy zaczynają bardziej lśnić w wyniku zwiększonej pracy gruczołów łzowych. Mówi się o tzw. maślanych oczach, czyli pełnych zachwytu i uwielbienia;
- rozszerzone źrenice – pod wpływem podekscytowania i podniecenia źrenice automatycznie się rozszerzają.
Gdzie patrzy zakochany facet – na twarz czy piersi?
Stephane Cacioppo, kierownik Laboratorium Neuroobrazowania Uniwersytetu w Chicago, w 2014 roku opublikował wyniki eksperymentu, który miał na celu zbadanie, czy ludzie patrzą tak samo na osoby, które kochają, jak na te, których pożądają. Okazało się, że wzrok ludzi zmienia się w zależności od tego, na kogo patrzą – obiekt miłości lub pożądania.
Na czym polega różnica? Oczy zakochanego faceta są skierowane przede wszystkim na twarz, a w mniejszym stopniu na ciało. Nie oznacza to, że w ogóle nie zwraca uwagi na pozostałe części ciała, jednak to nie na nich koncentruje swoją uwagę. Natomiast mężczyzna, który przede pożąda kobiety, obserwuje całe jej ciało.
Jak patrzysz na swoją sympatię – test
Andy Collins w popularnonaukowej książce „Język ciała, gestów i zachowań” proponuje test, który bierze pod uwagę część ciała, na jaką zwraca się uwagę. Na tej podstawie można powiedzieć coś o charakterze mężczyzny. Jeżeli patrzy na:
- nogi – jest trochę nieśmiały i pewny siebie tylko wtedy, kiedy nikt na niego nie patrzy. Nie umie ukrywać swoich uczuć;
- oczy – jest romantykiem, stałym i wiernym w uczuciach, ale trochę nieśmiałym;
- figurę – jest typem pospolitym, który ocenia krytycznie kobiety. Ma tendencję do wykorzystywania słabych stron płci pięknej;
- włosy – to znak, że jest zamkniętym w sobie romantykiem. Potrafi w każdej kobiecie znaleźć coś interesującego i wartego zachwytu;
- usta – jest poszukiwaczem naturalności w kobiecie. Pozwala kierować sobą, ale tylko energicznej, zrównoważonej i pogodnej kobiecie;
- elegancję – to sygnał, że w kobiecie widzi kandydatkę na żonę i uczucia traktuje bardzo poważnie. W życiu jest ambitny i żądny sukcesu.