Zakazany owoc – romans w biurze – zasady i zagrożenia
Romans w biurze ma wpływ na cały zespół. Musisz mieć świadomość, że cała firma będzie wam kibicować i komentować wasze zachowania.
Romans w biurze ma wpływ na cały zespół. Musisz mieć świadomość, że cała firma będzie wam kibicować i komentować wasze zachowania.
Mówi się, że miłość nie wybiera i możemy dostać strzałą amora w najmniej spodziewanym momencie. Zdarza się, że Kupidyn upatrzy sobie akurat nasze miejsce pracy. Romanse w biurze były, są i pewnie zawsze będą – zdarza się, że nawet ich nie zauważamy, bo kochankowie bardzo dobrze się maskują.
Romans w biurze – trzymajcie się zasad!
Romans w biurze teoretycznie dotyczy tylko dwojga osób, ale w praktyce może mieć wpływ na cały zespół. Wszystko zależy od tego, w jaki sposób przebiega i na ile sobie pozwalają te dwie osoby. Jeżeli jesteś w sytuacji, że ze swoim współpracownikiem czujecie do siebie miętę i bardzo chcielibyście spróbować być razem, trzymajcie się kilku zasad.
1. Nie spieszcie się – zawsze zachowujcie ostrożność rozpoczynając romans w miejscu pracy. Biuro to nie jest najbardziej romantyczna sceneria do rozwoju romansu. Przemyślcie dokładnie wszystkie za i przeciw.
2. Nie afiszujcie się – romans w biurze nie zawsze jest mile widziany, więc dopóki nie będziecie mieli pewności co do statusu swojego związku oraz tego, jakie podejście do takich relacji w miejscu pracy ma szefostwo, nie spieszcie się z tym, żeby ogłaszać to światu. Z pewnością też będziecie pod ciągłą obserwacją swoich kolegów i koleżanek z pracy. Jeśli szefostwo nie ma nic przeciwko, i tak nie jest w dobrym tonie okazywać sobie na każdym kroku uczucia – trzymać się za ręce, przytulać, całować. Podobnie nie powinniście kłócić się przy kolegach. Na to jest czas po pracy.
3. W pracy zajmujcie się pracą – oczywiście nie jest łatwo się skupić, gdy ukochany siedzi w tym samym pokoju, ale wciąż macie pracę do wykonania. Nie możecie zaniedbywać obowiązków z tego powodu. Jeśli chcecie spędzić trochę czasu razem – wyjdźcie razem na lunch albo spotkajcie się po pracy.
4. Przygotujcie się na najgorsze – właściwie od tego należałoby zacząć, czyli jak będziecie się zachowywać wobec siebie po ewentualnym rozstaniu? Czy będziecie się unikać? Czy możecie dalej pracować razem i zachowywać się profesjonalnie? Nie musicie być przyjaciółmi, ale powinniście okazywać sobie szacunek.
5. Nie używajcie służbowych maili – nie wysyłajcie sobie słodkich e-maili ze służbowych skrzynek. Mogą być kontrolowane przez firmę, a wtedy koniec z ukrywaniem się. Poza tym – koniec końców służbowy sprzęt służy do pracy.
Romans w biurze – zakazane rejony
Z pewnymi osobami po prostu nie powinno się wchodzić w związek nie tylko dlatego, że to wbrew zasadom danej firmy, ale może to mieć po prostu negatywne konsekwencje (także emocjonalne) dla obydwojga. Nie należy wiązać się z szefem lub osobą podwładną (także stażystą). Dlaczego? Szczęśliwy związek polega na partnerstwie, a nie na posiadaniu władzy nad drugą osobą. Nawet jeżeli nie przyszło wam przez myśl, że chcecie cokolwiek załatwić przez łóżko – awans, podwyżkę, cokolwiek – współpracownicy mogą to właśnie tak odebrać. A obawa przed taką opinią z kolei powstrzyma osobę, która jest „ponad”, przed daniem zasłużonego awansu. Z drugiej strony – co jeśli się rozstaniecie? Czy szef lub szefowa nie będzie wtedy łatwiej podejmowała decyzji o zwolnieniu? A jeśli naprawdę będzie musiała z jakiegoś powodu zwolnić – czy powstrzyma się tylko przed obawą, że posądzi się ją o mobbing i chęć zemsty? Nie narażajcie się na takie dylematy.
Związek w miejscu pracy, jak zresztą każdy inny, może być szczęśliwy i nie można jednoznacznie oceniać, że nie jest warty zachodu. Wiążą się jednak z nim liczne komplikacje, bo nie dotyczy on tylko i wyłącznie dwojga zakochanych. Ich relacja może wpływać na atmosferę pracy, być powodem do plotek, prowadzić do niezręcznych sytuacji. Jeśli jednak przestrzega się zasad dobrego smaku, nie powinno mieć to miejsca. Najważniejsze, by oddzielić uczucia od pracy.