Rano czy popołudniu? Kiedy najlepiej ćwiczyć
Przed podjęciem treningów warto zastanowić się, kiedy najlepiej ćwiczyć. Wbrew pozorom nie ma dobrej odpowiedzi. Należy przyjrzeć się własnemu zegarowi biologicznemu, codziennym rytuałom i wybrać porę dnia, która wydaje się najbardziej odpowiednia dla grafiku i predyspozycji fizycznych.
Przed podjęciem treningów warto zastanowić się, kiedy najlepiej ćwiczyć. Wbrew pozorom nie ma dobrej odpowiedzi. Należy przyjrzeć się własnemu zegarowi biologicznemu, codziennym rytuałom i wybrać porę dnia, która wydaje się najbardziej odpowiednia dla grafiku i predyspozycji fizycznych.
Poranne i popołudniowe ćwiczenia mają swoje korzyści, ale i niosą pewne straty. Najlepiej na początku posłuchać i przyjrzeć się własnemu organizmowi. Dopiero wtedy podjąć decyzję, kiedy najlepiej ćwiczyć:
- osoby typu „poranne skowronki” będą ćwiczyć z wielkim zapałem o godzinie 6.00, a ćwiczenia poranne dadzą im energii na cały dzień.
- osoby typu „sowy”, które lubią dużo spać i będą z wielkim trudem wstawać do pracy powinny raczej przeprowadzać trening popołudniu, ponieważ rano motywacja (oraz ciało!) nie będzie funkcjonować prawidłowo.
Kiedy najlepiej ćwiczyć: dlaczego rano?
Ćwiczenia wykonywane rano dają duży zastrzyk energii, pozytywnie nastawiają na cały dzień (poprzez wyzwolenie przez ruch endorfin – hormonów szczęścia). Będziemy rozbudzeni na cały dzień, a poranny trening może stać się bardziej kreatywny, ponieważ mózg rano myśli bardziej twórczo i intensywnie. Kto nie powinien ćwiczyć rano? Osoby starsze oraz z chorobami układu krążenia, ponieważ mogą podnieść sobie nadmiernie ciśnienie krwi.
Kiedy najlepiej ćwiczyć: dlaczego wieczorem?
Wieczorne ćwiczenia rozładują stres nagromadzony przez cały dzień, zrelaksują ciało i umysł. Osoby cierpiące na bezsenność powinny wieczorem wykonać kilka ćwiczeń, ponieważ wysiłek fizyczny pomoże im zasnąć. Trening wieczorny również reguluje posiłki – wiedząc, że będziemy ćwiczyć, nie będziemy sięgać po produkty ciężkostrawne. Po wysiłku apetyt obniży się, więc zwiększa się możliwość, że nie będziemy podjadać przed snem.