Drewniany domek ogrodowy na drzewie to marzenie wielu dzieci. Domek w podstawowej wersji kosztuje 600 zł. Najtrwalsze modele za kilka tysięcy posiadają takie atrakcje, jak drabinki, huśtawki, zjeżdżalnie.
Dzieci uwielbiają zabawy w domkach ogrodowych, szałasach, wigwamach, fortach. Wystarczy odrobina wyobraźni i drewniana lub plastikowa konstrukcja zamieni się w magiczną krainę Indian, Gumisiów czy leśnych elfów.
Domek ogrodowy do doskonały element dziecięcego placu zabaw. Warto umieścić go w cieniu, w miejscu dobrze widocznym z okna w kuchni bądź salonu lub z tarasu. Jeżeli w pobliżu nie rośnie duże drzewo ani rozległy krzew, przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych można chronić dzieci, rozkładając parasol ogrodowy. Najbezpieczniejszym podłożem w pobliżu domku jest trawnik lub gumowe kostki brukowe albo płytki, naklejane na ustabilizowaną nawierzchnię. Powierzchnie te są lepszym wyborem niż warstwa żwiru bądź piasku. Należy sprawdzić, czy sztuczne elementy podłoża nie wydzielają zapachu, co mogłoby świadczyć o uwalnianiu się pochodzących np. z poliuretanów szkodliwych substancji.
Domki ogrodowe są marzeniem każdego malucha, uwielbiającego zabawy na dworze. Mogą być wykonane z plastiku bądź drewna. Tworzywo sztuczne jest znacznie tańsze, łatwe w montażu, proste do utrzymania w czystości i nie wymaga wcześniejszej impregnacji. Jest jednak mniej trwałe niż solidniejsze konstrukcje drewniane, które trzeba impregnować, ale posłużą dzieciom przez długie lata. Ceny podstawowych modeli plastikowych domków zaczynają się już od 400 zł. Dodatkowe wyposażenie w postaci zjeżdżalni, drabinek czy huśtawek podnosi koszt atrakcji do około 1000 zł. Drewniany domek to wydatek rzędu minimum 600 zł. Za około 2000 zł można kupić wersję z gankiem, drabinkami i ścianką wspinaczkową.
Dziecięcy szałas można zbudować ze ściółki, liści, skoszonej trawy, trzciny, słomy, gałęzi, sznurka, płótna lub koca. W sprzedaży dostępne są materiałowe wigwamy, nawiązujące do stylu indiańskiego, które można rozstawić także w mieszkaniu. Ich konstrukcja to leciutkie rurki z tworzywa sztucznego, a na wyposażeniu są chorągiewki i piórka. Można również rozstawić w ogrodzie albo na tarasie system niedrogich, niedużych, połączonych tunelami namiotów, które są świetnym pomysłem dla młodszych dzieci. Drewniany szałas lub domek może być montowany na impregnowanych palach wbijanych w ziemię. Można go też osadzić bezpośrednio na podwyższeniu lub drzewie. Warto przymocować do budowli zasłonki lub kotary, zapewniając dzieciom prywatność w trakcie zabawy. Wyposażenie szałasu jest dowolne, najlepiej umieścić w środku warstwę nieprzemakalnej folii (gdy brak drewnianego podłoża) oraz wygodne poduchy.
Zabawy dla przedszkolaków spełniają ważną rolę w rozwoju dziecka. Oprócz wartości poznawczych, rozwijają kompetencje społeczne – uczą szacunku do innych oraz pomagają radzić sobie w trudnych emocjonalnie sytuacjach. Cenne są zarówno tradycyjne zabawy dla przedszkolaków, takie jak ciuciubabka, kółko graniaste, stary niedźwiedź, mam chusteczkę, jak i te bardziej innowacyjne. Integracyjne zabawy dla przedszkolaków Kreatywność, współzawodnictwo, dobra pamięć, śmiech – zabawy dla przedszkolaków to przyjemność i nauka w jednym. 1. Zabawa w krowę Należy zacząć od wyboru osoby, która będzie krową. Kiedy decyzja już zapadnie, osoba ta wyciąga dłoń lub dłonie (w zależności od liczby uczestników), a pozostali łapią ją za place. Postać mianowana na krowę wypowiada słowa „Czy krowa daje mleko” i zaczyna wymieniać różne kolory, dzieci odpowiadają „tak” lub „nie”. Kiedy przybrana krowa wypowie słowo „biały”, dzieci krzyczą „tak” i zaczynają uciekać. Krowa ma za zadanie wszystkich złapać. 2. Fasolki – zabawa na kreatywność Do zabawy potrzebne są fasolki – możesz wykorzystać prawdziwe warzywa lub ilustracje. Zadaniem dzieci jest podchodzenie do rówieśników i zadawanie pytań – za każdą odpowiedź „tak” otrzymują od prowadzącego fasolkę. Wygrywa ten, kto zdobędzie najwięcej warzyw. Dobrze jest wyznaczyć na początku czas, np. 5 minut i odmierzać go ze stoperem w ręku (dzieci będą miały poczucie sprawiedliwości). 3. Zabawa zapoznawcza Dzieci siadają w kole, zamykają oczy. Dorosły podchodzi do wybranego dziecka i dotyka jego ramienia. Wybrane dziecko staje tyłem do grupy i zamyka oczy. Dzieci razem z prowadzącym wybierają kolejne dziecko, które chowa się pod chustą animacyjną. Osoba stojąca tyłem odwraca się, a dzieci pytają, kogo brakuje. Jeżeli przedszkolakowi uda się zgadnąć, otrzymuje...
Klaudia Halejcio niedawno obchodziła pierwsze urodziny córeczki, które mała Nel świętowała w królewskim stylu, a teraz gwiazda "Pierwszej miłości" pokazała dziewczynkę w różowym raju. Czyżby aktorka zdecydowała się kupić dla córki drewniany domek do ogrodu? Na taki wyjątkowy prezent zdecydowała się m.in. Anna Lewandowska. Klaudia Halejcio pochwaliła się nowym królestwem Nel! Klaudia Halejcio rok temu po raz pierwszy została mamą, a jej życie naprawdę się zmieniło. Obecnie aktorka nie tylko kontynuuje swoją pracę zawodową, ale przeniosła swoje działania do sieci i dziś jest jedną z najpopularniejszych influencerek. Parodie Klaudii Halejcio są hitem w sieci, a między nagraniami można zobaczyć kolejne zdjęcia małej Nel. Dziewczynka jest obsypywana zabawkami, a jej pokój wygląda jak prawdziwe królestwo. Wiele wskazuje na to, że Klaudia Halejcio po tym, jak urządziła taras i ogród , zadbała też o przestrzeń dla małej Nel. Aktorka opublikowała zdjęcie córki w drewnianym domku wypełnionym zabawkami w pastelowym odcieniu. Nelutek w różowym raju - napisała Klaudia Halejcio. Czyżby Klaudia Halejcio skusiła się na piękny drewniany domek dla Nel, podobny do tego, który mają Klara i Laura Lewandowskie? Zobacz także: Klaudia Halejcio chwali się dodatkiem za 18 tys. złotych. "Prawdziwe dzieło sztuki" Anna Lewandowska wybrała dla córek drewniany domek ze zjeżdżalnią. Za model „Królowa” wraz z montażem trzeba zapłacić aż 21 895 zł. To prawdziwe królestwo do zabawy dla najmłodszych dzieci. W domku Laury i Klary Lewandowskich króluje biel i róż. Wygląda na to, że pastelowe wnętrza w tej kolorystyce cieszą się największą popularnością wśród dzieci i... ich rodziców.
Dziecko w wieku 3 lat powinno dostawać zabawki, które umożliwią mu ćwiczenie pamięci, koncentracji i kreatywności. Najlepsze do tego są puzzle, klocki czy książeczki edukacyjne. 3-latek do końca jeszcze nie ma w pełni rozwiniętej koordynacji ruchowej, dlatego najlepsze dla niego są zabawki duże, którymi bez problemu może operować. Puzzle dla 3-latka Układanie puzzli rozwija wyobraźnię przestrzenną, pozwala ćwiczyć pamięć oraz uczy cierpliwości i koncentracji. Ułatwia również naukę pisania i czytania, co pozwala później na szybszą naukę liter i cyfr. Dzieci około 3 roku życia najchętniej bawią się układankami, które składają się z maksymalnie kilkudziesięciu dużych elementów. Typów puzzli jest wiele – drewniane, piankowe, tradycyjne . Najlepiej wybrać takie, które np. pozwolą ułożyć maluchowi ulubionego bohatera kreskówki i są bezpieczne – niezbyt małe - żeby dziecko nie połknęło elementu. Klocki dla malucha Zabawa klockami pozwala rozwijać wyobraźnię, koncentrację, koordynację ruchową i kreatywność. Często klocki są również używane do nauki kolorów lub nawet matematyki. Budowanie z nich pozwala na swobodną ekspresję dziecka. Dla 3-latka idealne są klocki wykonane z plastiku lub drewna, można je uznać za niezniszczalne . Warto kupić też takie, które są wystarczająco duże i przedstawiają wiele kształtów i kolorów. Pozwoli to maluchowi nauczyć się klasyfikowania przedmiotów i relacji przestrzennych. Wspólne budowanie z klocków z rodzicami rozwija w dziecku umiejętności współdziałania i dzielenia się. Książeczki dla 3-latka Bajki, opowiadania i baśnie dla dziecka mają charakter uspokajający, relaksacyjny i edukacyjny. Mogą być dobrym sposobem na poznanie świata. Uczą optymizmu, wskazują na zagrożenia i pokazują sposoby wyjścia z trudnych sytuacji. Książki w niektórych przypadkach leczą też...
