Reklama

Dieta kopenhaska zwana też niekiedy „trzynastodniową drogą do raju” jest jednym z najbardziej restrykcyjnych i mało przyjemnych sposobów na zrzucenie zbędnych kilogramów.

Reklama

Założenia diety kopenhaskiej

Założeniem diety kopenhaskiej jest doprowadzenie do całkowitej zmiany sposobu przemiany materii. A dzieje się tak, ponieważ często i regularnie spożywane posiłki sprawiają, że organizm nie „oszczędza”, nie magazynuje składników odżywczych, dzięki temu, że spala je na bieżąco. Kaloryczność posiłków jest ograniczona do 1000 kalorii dziennie. Jadłospis jest bardzo ubogi i monotonny, przeważają w nim szpinak, jajka i kawa. Każdy dzień i każdy posiłek jest dokładnie opisany, z podaniem ilości produktów, oraz godzin o których mamy je spożyć. Śniadanie jemy pomiędzy 8:00 – 9:00, obiad 12:00 – 14:00, kolacja 17:00 – 18:00. Każdy jadłospis w diecie kopenhaskiej powtarza się dwukrotnie.

W pierwszym i ósmym dniu na śniadanie wypijamy czarną kawę posłodzoną łyżeczką cukru, na obiad ugotowane na twardo 2 jajka ze szklanką brokułów lub szpinaku, na kolację sałatkę wegetariańską z befsztykiem wołowym. W drugim i dziewiątym dniu śniadanie również rozpoczynamy od kubka czarnej kawy z łyżeczką cukru, na obiad jemy to samo co na kolację dzień wcześniej, dodatkowo możemy zjeść jabłko lub grejpfruta, na kolację zjadamy plaster szynki i wypijamy szklankę naturalnego jogurtu. Trzeci i dziesiąty dzień zaczynamy tak samo jak poprzednie, na obiad zjadamy świeży owoc oraz szklankę brokułów lub szpinaku, na kolację możemy zjeść 2 ugotowane na twardo jajko, zieloną sałatę i plaster szynki. W dniu czwartym i jedenastym mamy zmianę w śniadaniu – zamiast kawy zjadamy utartą marchewkę, na obiad jest również marchewka z 2 jajkami na twardo i połową opakowania twarożku. Dzień piąty i dwunasty ponownie zaczyna się od kubka czarnej kawy posłodzonej łyżeczką cukru, na obiad zjadamy chudą rybę (dorsza lub pstrąga) a na kolację szklankę ugotowanych brokułów lub szpinaku z befsztykiem wołowym. Dzień szósty i trzynasty rozpoczynamy ponownie od słodzonej kawy, na obiad zjadamy niedużą porcję kurczaka z kilkoma liśćmi sałaty, a na kolację kubek naturalnego jogurtu i 2 jajka na twardo. Dzień siódmy zaczynamy od kubka herbaty posłodzonej łyżeczką cukru, na obiad zjadamy porcję chudego smażonego lub gotowanego mięsa, kolacji nie jemy.

Tak rygorystyczna dieta musi przynosić efekty, w ciągu 13 dni można zrzucić nawet 15 kilogramów. Konieczność bezwzględnego stosowania się do jej zasad może powodować niedobór pewnych składników odżywczych, dlatego jest zalecana wyłącznie osobom zdrowym, po uprzednich konsultacjach lekarskich.

Dieta kopenhaska – za i przeciw

Diety, w których nerwowo odlicza się dni do końca, są niestety obarczone efektem jojo, który w przypadku monotonnego jadłospisu wydaje się nieunikniony. Czy dieta kopenhaska jest zdrowa? Zdania na ten temat są podzielone. Zwolennicy „trzynastodniowej drogi do raju” zachwalają jej skuteczność oraz możliwość wyeliminowania dzięki niej złych nawyków żywieniowych oraz niekiedy zlikwidowania apetytu na słodycze. Przeciwnicy twierdzą, że może doprowadzić do osłabienia, zawrotów głowy a w konsekwencji do wyniszczenia organizmu. Dlatego pamiętajmy: odchudzanie rozpoczyna się w głowie a nie na talerzu.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama