Reklama

Rozróżnienie na cechy dziedziczne, czyli te, z którymi przychodzimy na świat, i te, które nabywamy przez wychowanie i własne doświadczenia, nie jest proste. Przyjmuje się na ogół, że za to, jacy jesteśmy, w 50% decydują geny, a w 50% – doświadczenia życiowe. Wrodzone predyspozycje mogą jednak warunkować rodzaj poszukiwanych przez nas doświadczeń, a wiedza, którą nabywamy w życiu może modyfikować sposób, w jaki działają geny.

Reklama

Przykładowe cechy przekazywane w genach

W genach dziedziczymy przede wszystkim cechy wyglądu fizycznego: kolor oczu, kolor i strukturę włosów, kolor skóry, wzrost, kształt nosa, uszu, dłoni i stóp, sylwetkę. Dziecko ma połowę genów matki i połowę genów ojca. Jego wygląd jest więc wypadkową cech obu rodziców. W genach przekazywane są też podstawowe cechy charakteru oraz choroby (np. zespół Downa, pląsawica Huntingtona) lub podatność na nie (np. nowotwory, miażdżyca).

Cechy recesywne i dominujące

Każdy gen składa się z dwóch alleli. Allele natomiast dzielą się na dominujące i recesywne. To, jaka cecha zostanie przekazana dziecku przez rodziców, zależy m.in. od układu alleli w genie. Cechy recesywne, np. niebieskie i szare oczy, ujawnią się tylko wtedy, kiedy przekazany przez rodziców gen składa się z dwóch alleli recesywnych. Jeśli rodzice przekazali dziecku gen składający się z jednego allela recesywnego i jednego dominującego lub obu dominujących, dziecko odziedziczy cechę dominującą, np. ciemne włosy i ciemne oczy.

Osobowość efektem genów czy wychowania i doświadczeń życiowych?

Podstawowe cechy osobowości także są przekazywane w genach. Do cech takich należy potencjał intelektualny oraz temperament (pobudliwość nerwowa, potrzeba aktywności fizycznej). Sposób, w jaki będzie przejawiała się każda z tych cech, zależy jednak w dużym stopniu od środowiska, które może wzmacniać i rozwijać daną cechę, lub represjonować ją. Na przykład dziecko, które rodzi się z wysokim (wyższym niż przeciętny) potencjalnym ilorazem inteligencji, ale wychowuje się w środowisku ubogim w bodźce stymulujące jego rozwój, może nie rozwinąć swojego potencjału i osiągać w szkole niższe wyniki niż dziecko o przeciętnym wrodzonym potencjale intelektualnym, ale wychowywane w środowisku dostarczającym wielu rozwojowych bodźców.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama