Reklama

Najdziwniejsze zawody to te, które są mało popularne lub te, które wzbudzają swoją nazwą lub zakresem obowiązków wiele kontrowersji.

Reklama

Co może świadczyć o „stopniu udziwnienia” zawodu? Może zaciekawienie mediów, może kontrowersja związana z nazwą, a może zaskoczenie osób, które pierwszy raz słyszą o dziwnym zawodzie.

Konstruktor zamków z piasku

Głośno było w mediach o zrealizowanym pomyśle na unijną dotację. Bezrobotny konserwator zabytków wpadł na dochodowy pomysł, napisał biznesplan i oficjalnie stał się budowniczym zamków z piasku na kołobrzeskiej plaży. Jego wspaniałe budowle stały się szybko atrakcją turystyczną i spacerowicze chętnie fotografowali się na tle budowli pomysłowego przedsiębiorcy.

Model w trumnie

Nie wiadomo, czy rzekoma oferta pracy jednego z wrocławskich zakładów pogrzebowych była żartem, czy nie, ale sama wizja tak kontrowersyjnego zawodu jak model w trumnie, wzbudziła wiele emocji. Praca polegała na leżeniu w trumnie nieruchomo przez 6 godzin. Za dzień takiej pracy można było otrzymać 150 zł.

Mąż na godziny

W ofercie męża na godziny można znaleźć fachową pomoc przy drobnych naprawach domowych, czy pomalowaniu mieszkania. Zaskoczeniem dla samych twórców idei był fakt, iż nie tylko kobiety korzystają z pomocy męża na godziny, okazuje się, że równie chętnie z jego usług korzystają mężczyźni.

Żona na godziny

Rozszerzona oferta pomysłowego przedsiębiorcy od „męża na godziny” dotyczy też żony do wynajęcia. Pomoc żon na godziny jest rozliczana na nieco innych zasadach, bo często dotyczy dłuższych zleceń – opieki nad dzieckiem albo pomocy przy sprzątaniu.

Modelka dłoni

Wymaganiem dla modelki dłoni jest posiadanie proporcjonalnych i zadbanych dłoni oraz schludnych paznokci. Modelka użycza swoich rąk, aby reklamować na przykład biżuterię. A o codziennych obowiązkach związanych z narażaniem dłoni na szkodliwe działanie różnych czynników może albo zapomnieć, albo wykonywać je wyłącznie w ochronnych rękawiczkach.

Reklama

Duch Bieluch

Chełmskie Podziemia Kredowe to ciekawa atrakcja turystyczna we wschodniej Polsce. Aby utrzymać turystów w ryzach i nie pozwolić im na zabłądzenie w krętych podziemnych korytarzach, podziemia zatrudniają Ducha Bielucha. Duch trochę straszy, trochę opowiada i co najważniejsze – pozwala pomyśleć życzenie, które dzięki wizycie w podziemiach ma szansę się spełnić.

Reklama
Reklama
Reklama