Reklama

Ciąża Zofii Ślotały wzbudziła prawie tak duże zainteresowanie jak Małgorzaty Kożuchowskiej rok temu. Wszystko za sprawą jej bloga, którego uruchomiła dwa dni po tym, jak napisaliśmy o jej błogosławionym stanie. Stylistka już na samym początku spotkała się z potężną falą krytyki ze strony Violi Kołakowskiej. Przypomnijmy: Ślotała już chce zarobić na ciąży. Kołakowska jest zażenowana jej blogiem

Reklama

Poczynania Ślotały skrytykowały również Karolina Korwin Piotrowska oraz Izabella Łukomska Pyżalska. Zosia długo milczała nie chcąc komentować słów koleżanek z branży. Miarka chyba się w końcu przebrała, ponieważ na swoim Instagramie zamieściła wymowne zdjęcie z sentencją, która skierowana jest do wszystkich "hejterów":

Nie masz hejterów, tylko zdezorientowanych wielbicieli

Czy w taki sposób Ślotała powinna się bronić? A może czas na racjonalne argumenty?

Zobacz: Kluczowy dylemat Zosi Ślotały. Zastanawia się, czy kobieta w ciąży może jeść...

Reklama

Zofia Ślotała w ciąży na imprezie:

Reklama
Reklama
Reklama