Żegnaj, Asiu! Znani artyści i przyjaciele o śmierci Joanny Kołaczkowskiej
Joanna Kołaczkowska, jedna z najważniejszych postaci polskiej sceny kabaretowej, odeszła w wieku 59 lat. Jej śmierć poruszyła nie tylko fanów, ale i całą artystyczną Polskę. Znani twórcy – od Artura Andrusa po Macieja Stuhra – żegnają ją z bólem, wspominając jej niepowtarzalną osobowość i ogromne serce.

Joanna Kołaczkowska zmarła 17 lipca 2025 roku w wieku 59 lat. Informację o jej śmierci potwierdził Kabaret Hrabi, z którym artystka była związana od lat. Komunikat opublikowany przez zespół był przepełniony bólem i żalem. Podkreślono, że walka Joanny była długa i heroiczna.
Walczyła dzielnie, z godnością... Wyczerpaliśmy wszystkie dostępne formy leczenia. Wierzyliśmy w cud. Cud nie nastąpił
Kabaret Hrabi żegna Joannę Kołaczkowską: "Czekaliśmy na cud"
Joanna Kołaczkowska odeszła "spokojnie, w otoczeniu najbliższych i przyjaciół". Słowa pożegnania, jakie skierowali do niej członkowie kabaretu, wyrażały głęboki szacunek i miłość do zmarłej koleżanki. Dla wielu fanów była nie tylko ikoną kabaretu, ale i symbolem autentyczności, błyskotliwości i głębi emocjonalnej.
Wielu znanych artystów pożegnało Joannę Kołaczkowską publicznie. Podczas koncertu charytatywnego, który odbył się jeszcze przed jej śmiercią, głos zabrał Artur Andrus.
Czekamy na ciebie, Joasiu… Aśka podjęła heroiczną walkę z chorobą…
W wydarzeniu udział wzięli także Szymon Majewski, Maciej Stuhr i Hanna Śleszyńska. Choć Kołaczkowska nie mogła być obecna, wszyscy zgodnie podkreślili, że "czuwa nad przebiegiem" wydarzeń. Ich słowa pełne były emocji, nadziei i bezsilności wobec tragedii.
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Sławek Uniatowski żegna Joannę Kołaczkowską
W mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo wspomnień związanych z Joanną Kołaczkowską. Fani, a także osoby ze środowiska artystycznego nie mogą pogodzić się ze śmiercią artystki. Do pożegnań przyłączył się także m.in. muzyk Sławek Uniatowski, który dodał zdjęcie Joanny i napisał:
Asieńko, mieliśmy oglądać stare filmy, chodzić na rurki z kremem i wzajemnie się rozśmieszać. Zawsze Ci mówiłem, że Potem był moim ulubionym kabaretem, a Ty, że powinniśmy razem kiedyś coś wykombinować.Będzie Cię nam wszystkim bardzo brakowało, kochana, dobra duszyczko.
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Hanna Śleszyńska: "Publiczność Cię kochała i uwielbiała tak jak my wszyscy"
Hanna Śleszyńska opublikowała serię zdjęć z Joanną i napisała niezwykle wzruszające słowa, które chwytają za serce:
Joasiu Kochana. Kiedy w marcu, tego roku Artur Andrus zapowiadał na scenie Filharmonii Szczecińskiej:przed Państwem Joanna Kołaczkowska!- na widowni rozległa się burza oklasków, piski i szał radości!. Publiczność Cię kochała i uwielbiała tak jak my wszyscy- wykonawcy naszych koncertów „Dużo kobiet, bo aż trzy”. Zaśmiewaliśmy się do łez, kolejny raz, słuchając za kulisami Twoich tekstów i piosenek. Byłaś Najzabawniejszą, Najśmieszniejszą Kobietą na świecie ! I to, że piszę „byłaś” rozrywa mi serce.
Byłaś krucha i wrażliwa, ale jednocześnie bardzo dzielna. Teraz my wszyscy musimy być dzielni, ale to tak trudno…Joasiu, dziękujemy za nieprawdopodobną potęgę Twojego talentu, za moc śmiechu, radości i absurdalnego humoru, którymi nas obdarzałaś.Nie mogę uwierzyć, że już nie przejdziemy przez scenę w piosence 'Cyniczne córy Zurychu', razem z Magdą Umer, ubrane w kolorowe szale na głowie, które zakładałyśmy w kulisach, w radosnym podnieceniu, jak małe dziewczynki, które robią dowcip koledze.Żegnaj Joasiu…Łączę się w żalu i smutku z Rodziną, Przyjaciółmi i wszystkimi Chłopakami z Kabaretu Hrabi.
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Krótkie, ale jakże wymowne pożegnania Joanny Kołaczkowskiej
Nie zabrakło także, krótkich, ale niezwykle wzruszających słów, które żegnały Joannę Kołaczkowską. Artystkę pożegnał m.in. Paweł Małaszyński, który napisał na Instagramie:
Serce pęka Joanno…. to smutny, bardzo smutny dzień…
Na oficjalnym profilu Teatru Kamienica, również pojawiły się słowa pożegnania:
Zapalałaś słońce. Niosłaś tyle radości, uśmiechu, ukojenia… Dziękujemy Asiu za każdy występ. Za to, że byłaś…
Odeszła Wspaniała Artystka @joanna_kolaczkowska. Jesteśmy dumni, że występowała na deskach naszego Teatru.
Publiczne apele o modlitwę i wsparcie dla Joanny
Już 2 lipca 2025 roku Dariusz Kamys – współzałożyciel Kabaretu Hrabi, a prywatnie szwagier Joanny Kołaczkowskiej – zaapelował o duchowe wsparcie.
Kochani… niech ten wspólny strumień dobra, miłości i nadziei uderzy z całą mocą w jej chorobę.
Te słowa były reakcją na dramatyczny rozwój sytuacji zdrowotnej artystki, która przez dłuższy czas walczyła z poważną chorobą.
Artystów, którzy pożegnali Joannę, nie da się zliczyć. Wszyscy ze smutkiem i masą wspomnień połączyli się w bólu i cierpieniu.
Koncert pożegnalny – wzruszające słowa i wspomnienia sceniczne
Choć Joanna Kołaczkowska nie mogła pojawić się na koncercie dedykowanym jej osobie, atmosfera wydarzenia była niezwykle emocjonalna. Wspomnienia z nią związane, cytaty i archiwalne nagrania stały się formą artystycznego pożegnania.
Artystyczna Polska straciła jedną z najwybitniejszych osobowości scenicznych. Jej błyskotliwość, inteligencja i ciepło pozostaną w pamięci zarówno bliskich, jak i milionów fanów w całym kraju.
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.