Ewa Farna dzieli życie między Czechy a Polskę. Kiedy przyjeżdża do Warszawy zawsze dzwoni do dwóch dziewczyn: Eweliny Lisowskiej i do Margaret. Czy gwiazdy przyjaźnią się ze sobą?

Reklama

To za duże słowo. Prawdziwych przyjaciół mam najwyżej trzech. Ale kiedy jestem w Warszawie, to dzwonię do Eweliny i do Margaret i proponuję, żebyśmy poszły razem na kolację. Poplotkujemy trochę o facetach, pośmiejemy się, wyluzujemy. Lubię obie dziewczyny, bo są szczere, mówią prosto z mostu, co myślą - mówi Farna.

Ewa Farna nie wrzuca zdjęć z takich spotkań na swojego Instagrama, bo są dla niej zbyt prywatne. Niedawno jednak zobaczyliśmy fotki Farnej i Lisowskiej, kiedy obie świetnie się bawiły podczas Sylwestra. Dziewczyny żartowały ze swoich figur. Ewa wtedy napisała pod zdjęciem z Eweliną: „Obwód jej pasa jak jedno moje udo, nie mogę, nie lubię jej”.

Jak Ewa Farna spędza czas z Eweliną Lisowską?

Ewa Farna ma duży dystans do swojej figury. I podkreśla, że szczupła sylwetka też może być problemem. W wywiadzie dla magazynu „Party" opowiedziała historię wspólnych zakupów z Eweliną Lisowską. Twierdzi, że wtedy zrozumiała, że szczupłe dziewczyny też ma problem ze znalezieniem odpowiednich ubrań dla siebie.

Jest taka drobniutka. Po bezowocnej wizycie w którymś z kolei sklepie powiedziałam Ewelince: Nie wiem, co z tobą zrobić?! Może pójdziemy do sklepu z ciuchami dla dzieci? - mówi Farna.

Może pora na wspólny przebój w wykonaniu Ewy Farnej, Eweliny Lisowskiej i Margaret? Czujemy, że byłby to hit.

Zobacz także

Zobacz: Stylizacje Eweliny Lisowskiej na Sylwestrze 2016/2017

Ewelina Lisowska, Ewa Farna za kulisami sylwestra 2016/2017

Instagram

Reklama

Ewa Farna i Margaret na Kobieta Roku Glamour 2014

Reklama
Reklama
Reklama