Reklama

Za nami emocje związane z drugim odcinkiem "X-Factor" na żywo. W programie pozostało dziesięciu uczestników, którzy dziś zmierzyli się z repertuarem lat 80. Na scenie usłyszeliśmy przeboje Madonny, AC/DC, Davida Bowie, Bonnie Tyler czy też wielki hit ABBY. Dziś rano pokazaliśmy jak do występów przygotowuje się Ewa Farna i grupa dziewczyn, którą się opiekuje. Przypomnijmy: Byliśmy na próbie X-Factora. Tak będzie wyglądał występ Farnej i jej drużyny

Reklama

Największe emocje wzbudził występ Artema Furmana pochodzącego z Ukrainy, który wykonał utwór "Wind''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''s of Change" grupy Scorpions. Po jego występie zarówno Tatiana jak i Ewa nie mogły powstrzymać wzruszenia - wszak skojarzenia z ostatnimi wydarzeniami u naszych wschodnich sąsiadów były oczywiste.

Artem, wydaje mi się, że twojego występu nie wypada oceniać jako występu wokalnego. Powiem ci jedną rzecz - nie słuchałam twojego głosu. Strasznie to było przerażające, przypomnieć sobie - bo mu tutaj się bawimy i jest fajnie, że tak blisko, ale tak daleko dzieją się rzeczy, gdzie jedno państwa kładzie łapę na drugie państwo. W rozrywkowym programie stało się nagle tak przerażająco. Słowa stają w gardle. - powiedziała po występie Tatiana.

Zobacz: Wielkie emocje w pierwszym odcinku "X-Factor" na żywo. Tatiana straciła dwóch uczestników

Po występach finalistów programu, na scenie pojawiła się gwiazda wieczoru, czyli Ewa Farna. Wokalistka i jednocześnie jurorka mimo choroby zdecydowała się wykonać dwa utwory ze swojej ostatniej płyty "Znak" oraz "Ulubiona rzecz". Potem już nie było tak miło - Patricia Kazadi przeczytała nazwisko osoby, która jako pierwsza opuściła program. Szczęścia nie miał Kuba Jurzyk z grupy Czesława. W dogrywce zmierzyli się natomiast faworytka programu Daria Zawiałow z drużyny Farnej i zespół Hatbreakers spod skrzydeł Kuby. Ostatecznie program opuściła Daria.

Oglądaliście?

Reklama

Pierwszy odcinek "X-Factor" na żywo:

Reklama
Reklama
Reklama