Wyciekło nagranie Luny z próby przed Eurowizją. Ten szczegół wbił fanów w fotel
Przygotowania do półfinału Eurowizji 2024 ruszyły pełną parą. Zobaczcie, jak do swojego występu trenuje Luna! Szykuje prawdziwe show?
Eurowizja 2024 zbliża się wielkimi krokami, a reprezentanci i reprezentantki są już w Malmo na intensywnych próbach. Teraz, niecały tydzień przed pierwszym półfinałem, Telewizja Polska opublikowała nagranie z przygotowań do występu Luny. Zobaczcie, co wprawiło fanów w osłupienie!
Nagranie z próby przed Eurowizją w sieci. Oto, co pokaże Luna
Choć wybór Luny na reprezentantkę Polski podczas Eurowizji 2024 początkowo wzbudzał niemałe kontrowersje, teraz fani z całego kraju z niecierpliwością czekają, aż Luna wykona swój flagowy utwór "The Tower" na scenie w Malmo.
Zanim jednak do tego dojdzie, wokalistka, podobnie jak jej rywale z całej Europy, musi intensywnie ćwiczyć. W długi weekend majowy na instagramowym profilu TVP pojawiło się nagranie, na którym widać aranżację sceny podczas występu Luny!
Mamy nagranie z próby Luny. Jak Wam się podoba? Półfinał już 7 maja
Czujni widzowie nie czekali z wyrażeniem swojej opinii nt. fragmentu wykonania Luny. Szczególną uwagę zwrócił ... koń, który tworzy iluzję na scenie:
Woow, ujęcie z koniem. Omg, wygląda to spektakularnie!
Występ mega! Ujęcie z koniem bardzo mi się podoba!
Ujęcie z koniem - robi total robotę. Za długie ujęcie na tancerza ale zrozumiałe, dlaczego - wokal, jest ok liczę, że będzie lepiej a kciuki trzymam ogromnie i wspieram
Jest bardzo, bardzo dobrze! Występ wizualnie wygląda wspaniale, ujęcie z koniem - naprawdę majstersztyk!
Niestety, nie obyło się też bez negatywnych komentarzy o wokalu Luny:
Ale niestety i tutaj słychać, że kiepski wokal Luny to nie kwestia złego nagłośnienia czy jej choroby. To nie jest numer pod jej glos, po prostu.
Wokalnie nie jest źle, oczywiście byłoby cudownie, gdyby ten wokal był jeszcze lepszy w półfinale, a następnie w finale
Element scenografii przedstawiający konia w występie Luny zapowiadano już jakiś czas temu i już wtedy wiadomo było, że ten aspekt ma ogromne szanse rozgrzać widzów Eurowizji:
Na scenie zgodnie z zapowiedziami mamy też trójkę tancerzy. Każdy z tancerzy ubrany jest w jednolity kolorystycznie strój – kolejno: czerwony, czarny i biały. Jeśli wierzyć obserwatorowi – jest to bardzo dobra uczta dla oczu. Występ jest spójny, fantazyjny i innowacyjny. Szczególne wrażenie wywarła na nim sekwencja w której Luna leży na podłodze i tworzy iluzję jazdy na czerwonym koniu. Pojawiają się zapowiedziane motywy szachowe a finałowej sekwencji mamy wystrzały iskier
Nie możemy doczekać się już występu Luny! Będziecie oglądać pierwszy półfinał 7 maja?
Zobacz także: Oburzona Doda: "Załamałam się. Wstyd". Poszło o Lunę i Eurowizję