To już kolejny raz kiedy zauważamy podobieństwo w stylizacjach polskich gwiazd. Na wczorajszą premierę filmu "Sztos 2" Agnieszka Popielewicz wybrała asymetryczny kombinezon z Zary, który do początku stycznia kosztował 299 złotych, a po nowym roku został przeceniony na 99 złotych. Prezenterka zestawiła go z grubym czarnym paskiem, czarnymi szpilkami i dużą torebką ze srebrnymi elementami. Do tego wybrała zaczesane do tyłu włosy z wypuszczoną grzywką.

Reklama

Taki sam kombinezon wybrała Maja Frykowska. Aktorka pokazała się w nim 14 grudnia na premierze filmu "Pokaż kotku, co masz w środku". Maja postawiła wówczas na złote dodatki - grubą bransoletę i elegancką torebkę od Balenciagi ze złotymi dodatkami. Całość gwiazda uzupełniła szpilkami na wysokim koturnie (też z Zary) i cienkim paskiem z motywem zwierzęcym podkreślającym jej talię. Do tego wybrała wysoko upięty kok.

Według nas stylizacja Popielewicz została zepsuta czarnymi, grubymi rajstopami i wystającym ramiączkiem od stanika (szlufkę na wierzchu zbywamy milczeniem). Brakuje w niej także jakiegoś ożywiającego elementu. W przypadku Mai Frykowskiej postawiono na lekkość i kobiecość, czym chyba wygrywa w tym zestawieniu. Ale ostateczna decyzja należy do was. Która z pań wygląda lepiej?

Reklama

chimera

Reklama
Reklama
Reklama